Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: Marek <b...@e...com>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Jak być zdrowym? Dieta.
Date: Sun, 30 Jan 2011 11:45:47 +0100
Organization: Dzial Sieciowy ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 36
Message-ID: <zdmd51ew9j6d$.h1bzqgyapmvk$.dlg@40tude.net>
References: <1...@4...net>
<2...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 87-206-19-185.dynamic.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.net.icm.edu.pl 1296384377 20216 87.206.19.185 (30 Jan 2011 10:46:17
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...net.icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Jan 2011 10:46:17 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.41pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:62188
Ukryj nagłówki
Dnia Sat, 29 Jan 2011 16:17:02 +0100, madsad napisał(a):
> myślę, że powinniśmy dostarczać organizmowi podstawowych produktów przeminany
> materii tzn. białka, cukrów,(tłuszczy w takiej kolejności). jeśli ktoś ma
> problemy najlepiej udać się do dietetyka!!!
Hej,
Załaóżmy, że rozmawiamy o przeciętnym Kowalskim, który chce dostarczyć
właściwych ilości białek, węglowodanów i tłuszczy swojemu organizmowi.
Szacuje on sobie dzienny wydatek energetyczny, bieże jakieś tabele wartości
odżywczych z internetu i zaczyna kalkulować. Potem spożądza na bazie tego
posiłki. Wkrótce może okazać się, że dzieje się coś złego: zaczyna tyć lub
tracić na wadze (to co mi się przytrafiło po zastosowaniu "prawidłowej"
diety). Niby prawidłowo skalkulowana dieta lecz okazuje się, że mimo to
brakuje w niej tłuszczy roślinnych bo Kowalski uznał, że tłuszcz to
tłuszcz, albo w ramach dostarczenia węglowodanów organizmowi wsuwał
cukierki zamiast owoców, pieczywa, makaronów itp.
Przeciętny Kowalski nie wie, jakie białka, jakie tłuszcze, jakie
węglowodany należy spożywać. Musiałby studiować dietetykę aby wiedzieć o
takich rzeczach ale wtedy przestałby być "przeciętnym Kowalskim".
W kontekscie powyższego moje pytanie brzmi: skąd wiemy, że dostarczamy
organizmowi podstawowych produktów?
Drugie pytanie: jeśli wprowadzimy organizm w stan przetrwania (częsty błąd
odchudzających się osób) bo nieumiejętnie dobraliśmy dietę, to zacznie on
na prawidłowe ilości reagować pozornie negatywnie. Czy w takich
okolicznościach będziemy wiedzieć czy prawidłowo się odżywiamy?
Moim zdaniem do tego nigdy nie dojdziemy nie badając się regularnie u
dietetyka. Waga ciała nic nam nie powie. Nie jeden raz widziałem otyłych
facetów, którzy na siłowni próbowali schudnąć... i paradoksalnie stawali
się w ten sposób bardziej otyli. Niby tracili kilogramy... ale nie z tkanki
tłuszczowej. Nie wiedzieli o tym, że trening siłowy niewiele kalorii spala
i brnęli w stereotyp .Ba, nawet nie wiedzieli, że tyją... Co Ty na to? :-)
|