Data: 2009-05-26 08:43:40
Temat: Re: Jak długo żyje gruźlica?
Od: aszher <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Maj, 00:34, "wt" <s...@p...onet.pl> wrote:
> * Czy powinniśmy co jakiś czas robić,,,,nie wiem,,,prześwietlenie płuc
> * bądź jakieś inne badania?
>
> Kto zacznie pracować z chorymi na gruźlicę, to potem odkrywa ze ździwieniem,
> że cała ich masa chodzi po ulicach, jest w różnych miejscach publicznych i
> prywatnych. I co wtedy. Nie pozostaje nic innego jak normalnie przestrzegać
> zasad bezpieczeństwa. A na przykład ptaki domowe zwykle nie chorują na
> gruźlicę. Taką odporność przypisuje się wyższej temperaturze, jaką mają
> ptaki.
ok, zgodzę się z tobą, że sporo ludzi może mieć gruźlicę. Nie wiem
jak to się ma do przypadku moich dwu sióstr, które wpierw na ulicy czy
w autobusie się nią nie zaraziły, tylko jakiś czas
po wakacjach u dziadków. chyba wniosek byłby z tego taki, że nie tak
łatwo
się nią zarazić przez jakieś doraźne kontakty na "otwartej
przestrzeni" w końcu czy miało by sens, skoro to taka
nie groźna choroba wysyłać zdiagnozowanych z domu do szpitala
zakaźnego? Jeśli natomiast osoba ma większy kontakt
z chorym np: śpi w tym samym domu(przez co, większość dnia wdycha te
prątki),je- może nie zbyt domytymi sztućcami(w każdym razie nie
wyparzonymi).Ponadto prawdopodobnie nie rzuca się ona tylko i
wyłącznie na płuca, jednakowoż może zaatakować węzły chłonne i
wtedy będą stale powiększone + stan podgorączkowy.
Co do tych ptaków to nie wiem co masz na myśli-jaki to ma związek
z moim pytaniem?
Jeszcze raz proszę o zainteresowanie się tym tematem.
pozdrawiam
-aszh-
|