Data: 2006-01-17 10:23:12
Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "bebekot" <b...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> bebekot napisał(a):
> Jestem w ciąży (już drugiej) i wiem, że kobieta moze
> > zapanowac nad swoimi zachciankami.
>
> Moim zdaniem wiesz, ze TY mozesz zapanowac nad swoimi zachciankami :)
>
> --
> Myszka + Bartek (14.09.04) + Ziarenko (~11.08.2006)
Niekoniecznie. Mam bardzo dużo znajomych, ktore albo były albo są obecnie w
ciąży i takich ceregieli z nimi nie było. Kwestia własnej woli. Wychodze z
takiego założenia, ze jak człowiek chce to dużo moze. Wszystko jest mozliwe jak
sie tylko CHCE. I nie mogę pojąc (jak to kiedyś aglądałam w rozmowach w toku)
jak to mężowie biegali po nocach żeby dostać jakiś barszcz czerwony czy cytrusy,
bo żona miała zachcianke. Kobiety za dużo się nad sobą rozczulają jak są w ciąży.
Owszem, to bardzo miłe i fajne jak mąż gotuje i stara się zaspokoić gusta
kulinarne swojej ciezarnej żony, ale na miłośc pańską - kobiety, nie
wykorzystujcie tego nadmiernie! Uważam, że żona (o ktorej mowa) powinna jasno
określić co chce, a nie żeby mąż się zastanawiał co ma ugotować, bo Pani jest w
ciąży i sama nie wie co chce zjeść. To co? Mąż ma wiedzieć na co ona ma ochotę w
danej chwili? Przecież on nie jest Duchem Świętym!
pozdrawiam
bebekot
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|