Data: 2002-11-21 20:21:05
Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Veronika wrote:
> Ideał potrafi wybrać również rodzinę i sąsiadów.
> W końcu wszystko umie robić na zawołanie.
Niepotrzebny ten sarkazm.
> Chyba nieźle Ci ta patologia dokopała.
Mnie osobiście nie. Ale wystarczająco napatrzyłem się na ludzi,
którzy stracili najlepsze lata życia na takie beznadziejne przypadki.
> Tyle, że niekiedy to wcale nie patologii wina.
> Czasem winien jest ten drugi ideał, zwłaszcza gdy
Oczywiście - zawsze winni są Ci... drudzy.
> patologię traktuje jak śmiecia, nie sięga wzrokiem dalej niż czubek
> własnego nosa i ma za mało czasu na to, by dotrzeć do patologii i
> przynajmniej spróbować ją zrozumieć. Słowa to za mało.
> Ważniejsza jest nawet obecność.
Naprawdę uważasz, że warto tu docierać do patologii!?
Dziewczyna była z typem od 15 do 20 roku życia.
W tych najistotniejszych latach dla tej sfery życia pozwalała się bić,
poniżać, tłamsić i gwałcić. Ba! Nawet sama prostytuowała się - bo
chodzenie na siłę do łóżka, by typ nie odszedł inaczej nazwać się
nie daje.
I przykro mi - ale ja nie widzę możliwości by skutki tego wszystkiego
dało się odkręcić. A jestem bezlitosny bo to był JEJ WYBÓR, nikt jej
nie zmuszał i co gorsza może teraz kogoś innego wpuścić w kanał "pomóż mi!",
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
|