Data: 2003-02-02 12:15:04
Temat: Re: Jak myslicie?
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
-- moja kochana dziewczyna powiedziala mi ze
> chcialaby pojsc z kolega z pracy jako osoba towarzyszaca (gdyz niby on nie
> ma innych kolezanek?!?!?) na slub a po nim na takie male przyjecie...
Witaj,
Jeżeli na ten ślub i na to przyjęcie inne odoby z pracy też mają przyjść bez
swoich partnerów, to nie widzę w tym nic niestosownego.
Natomiast jeżeli na ten ślub/wesele każdy moze przyjść z współmałżonkiem czy
narzeczony, to IMO jest nieco niepokojące, że Twoj dziewczyna wybiera kolegę
z pracy.
A może jednak to jest ślub kogoś z pracy, kto oszczędza i nie zaprasza
kolegów partnerami?
Wtedy Twoja zazdrość jest nie na miejscu.
Jestesmy ze soba ponad dwa lata i na kazdym kroku
> pojawiaja sie u mnie symptomy zazdrosci gdyz co chwile ktos proponuje jej
> kawe, dostaje jakies dziwne smsy od znajomych i nieznajomych o tresci np
"co
> tam slychac slonko" lub "co slychac w swiecie pieknych kobiet..." itd. Ona
> nie reaguje na takie rzeczy....
No to super, to znaczy, że jesteś "tym jedynym". A że Twoja ukochana jest
atrakcyjna? Będzie zawsze "narażona" na zaloty innych mężczyzn. Jeśli na nie
nie raguje, to wszystko OK. Trzeba się z tym pogodzić :)
Ola
|