Data: 2003-02-02 15:06:02
Temat: Re: Jak myslicie?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Matjas" <m...@g...pl> wrote in message news:b1j5qm$nkl$1@news.tpi.pl...
> latwo sie o tym pisze bedac obserwatorem ale mnie to trafia. Jak bylbym u
> kogos starszym to nie myslalbym o zapraszaniu kolezanki ktora jest zajeta.
> Przeciez to absurd bo on nie bedzie tam sam tylko ze starsza...
mysle, ze masz racje. Dla mnie jest to rowniez niezrozumiale, ze ktos
ja zaprasza twoja TZ ignorujac ciebie, w zasadzie i ona ignoruje ciebie
rozniez, bo dla mnie naturalna odpowiedzia byloby "ok pojde
ale z moim TZ". Stawianie sprawy "zaufania" w takim kontekscie
jest dla mnie lekcewazeniem partnera i naduzyciem tego slowa.
W zasadzie, zeby w ogole to jakos wygladalo uczciwiej, ten facet powinien i ciebie
sie zapytac, czy ty nie masz nic przeciwko temu, a nie za twoimi
plecami chodzic na impreze z twoja dziewczyna. nie wiem, ale mam
takie wrazenie, ze twoja dziwczyna lubi flirtowac, na tyle smialo, ze
ci panowie, traktuja cie tak, jak i ona zreszta, jak powietrze.
skoro ona nie widzi nic w tym zdroznego, a tobie to przeszkadza, to
tobie radze sie zastanowic czy warto tkwic w takim zwiazku.
iwon(k)a
|