Dnia 24.11.2008, o godzinie 13.00.55, na pl.soc.dzieci.starsze, gazebo
napisał(a):

>> To napisz konkretnie co i konkretnie z jaką resztą, to polecimy dalej.
> juz napisalem, co ma wg ciebie zwyczajowa nagosc do patologii?

Nie. O to się nie pytałeś. Znowu manipulujesz. Stwierdziłeś tutaj:
"
>> nagosc to patologia??
>
> Nie sama w sobie. Ale łażenie pod domu na golasa przy dzieciach to
> dewiacja - normalne to nie jest.

nienormalne tez nie, jest zwyczajowe", że łażenie na golasa przy
progeniturze zwyczajowe jest, nie nienormalne. Masz jakieś statystki
mówiące o tym, że to norma w polskim domu?

>> Po prostu wrzuciłem sobie kilka linków i tyle.
>> Na razie się domyślam, że chodzi Ci o to łażenia na golasa po domu i tak
>> prowadzę dyskusję więc w sumie nie wiem co Ci wyjaśniać.
> nie pasuje mi ten link do reszty

Nie musi...

>>>>> nagosc to patologia??
>>>> Nie sama w sobie. Ale łażenie pod domu na golasa przy dzieciach to
>>>> dewiacja - normalne to nie jest.
>>> nienormalne tez nie, jest zwyczajowe
>> Zwyczajowe? W Polsce? Znaczy tak jest w naszym społeczeństwie przyjęte?
>> Przestań bawić się w półsłówka i napisz o co Ci chodzi.
> a nie mozesz swoimi slowami? :)))) wiele lat temu Starowicz wypowiadal
> sie w tym temacie, nie wiem gdzie upatrujesz zagrozenie

Fakt. Jak Lew się wypowiadał to zagrożenia nie ma. Mea culpa.
A mógłbyś w końcu napisać co jest zwyczajowego w łażeniu na golasa przy
dzieciach? Czy może będziesz wyjaśnił, że skoro ktoś od zawsze na golasa
chodzi to już to zwyczajowe jest...?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach