Data: 2004-10-15 08:17:09
Temat: Re: Jak oduczyć męża?
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Kaszycha, spowodowaną tym faktem frustracją:
> Ale może za ostro?
Może.
> Przeczytałam całą dyskusję na raz i poczułam się jakoś
> rozczarowana i zażenowana tym co przeczytałam. Nie czyta się tego miło.
> Zrobiło mi się przykro. Uważam, że dobrała niefortunnie słowa- ale nie
> zasłużyła na to co otrzymała.
(...)
> I tu się różnimy. Ja czytając jakiekolwiek posty nigdy nie poczułam w sobie
> współczucia.
Mi jednak trudno jest oprzeć się wrażeniu, że fakt iż zrobiło Ci się
przykro z racji tego, że wg Ciebie nie zasłużyła na to co otrzymała, jest
jakąś formą współczucia. Mogę się mylić oczywiście.
puchaty
|