Data: 2015-03-15 17:05:29
Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-03-15 o 16:39, Jarosław Sokołowski pisze:
> Byłem kiedyś na przyjęciu, to była któraś generacja parapetówy, więc w
> nowym domu. Dom ładny, świetnie położony i w ogóle same zalety. Tylko
> wykonawca wpadł na pomysł, by zamiast wewnętrznych tynków
> przyklajstrować płytę kartonowo-gipsową. Ściany z cegły, a płyta na
> plackach gipsowych walniętych tu i ówdzie, po uważaniu. Akustyka była
> całkiem nieakceptowalna. Płyty rezonowały jak jakaś gitara, cytra,
> lutnia, czy wręcz lira korbowa. Mieszkańcy starali się temu jakoś
> zaradzić wieszając na ścianach różne miękkie rzeczy, ale i tak nie
> wszystko dało się wytłumić. Mam nadzieję, że to nie jest ten przypadek.
Nie, na pewno nie ten przypadek. Problem chyba w tym, że dół to dość
spora przestrzeń dzienna z częścią jadalną i "salonową". A do tego
dochodzi jeszcze kuchnia i korytarz - też w sumie nieoddzielone za
bardzo. No i schody. Wszystkie dźwięki dość frywolnie się rozchodzą.
> Sufitom częściej niż ścianom się zdarza, że z czegoś rezonującego
> zrobione. Wtedy dywan może zrobić dobrze. Ale jeśli dwie równoległe
> ściany puste, to w niczym nie pomoże.
Ściany nie są zupełnie puste. Na jednej duży regał z książkami, na
przeciwległej okna (z firankami!), na kolejnej źródło dźwięków
wszelakich i obrazów. Nie wiem, jak potraktować czwartą, bo częściowo są
przy niej schody, a częściowo kredens. I tak to mniej więcej wygląda.
Nic miękkiego poza fotelami i kanapą, ale te nie stoją przy ścianach.
> Przed zakupem kobierca warto zrobić sumulację -- rozłożyć na podłodze
> coś miękkiego. Z braku lepszych pomysłów można choćby rozrzucić liczne
> części garderoby.
W sumie to jestem zdecydowana na ten dywan, nawet jeśli nie miałby
poprawić sytuacji akustycznej, to będzie przyjemniej. Pal licho sprzątanie!
Ewa
|