Data: 2003-10-25 19:09:17
Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "Misia" <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0590.000001a6.3f96c879@newsgate.onet.pl...
> czesc
>
> Siedze i becze jak mała dziewczynka. Ale to co sie ze mna dzieje nie
przypomina
> problemów małego dziecka, a szkoda.Zycie przecieka mi miedzy
palcami.Pewnie
> pomyslicie ze siedze i nie mam co ze soba zrobic. Owszem mam. Pracuje,
> studiuje, mam kilka pasji...Tylko co z tego.Zyc?
> Dla kogo i po co? Powiecie zyc dla samej siebie...Zycie moje gdzies
biegnie ale
> mam wrazenie ze obok mnie. Jakos mnie mija...Zwłaszcza te dobre chwile
które
> rozpływaja sie jak poranna mgła.Co ja mam zrobic? Nie mam siły tak zyc...
K
Tak sobie mysle, ze skoro juz tu jestes, piszesz to moze pierwszy krok "ku
lepszemu"?
Moge pisac w sumie tylko o sobie, bo do nieczego innego nie mam ani prawa,
ani madrosci, ale wiem, ze gdy boli z jakiejs przyczyny, konkretnej, to musi
sie wybolec, a potem wszystko powoli wraca do odpowiedniech rozmiarow, nagle
okazuje sie, ze jest masa mozliwosci, ze cos sie dzieje, ze wiecej sie wie i
zyje madrzej. A jest juz dobrze, gdy jedzac ulubione lody, zaczynam czuc, ze
je lubie. :) Ich smak tez czuje przez chwile, ale co z tego?
Tak naprawde zyje sie tez chwile. Gdybym nie czula nic, ani bolu, ani
szczescia, to byloby tak naprawde dopiero bezsensowne.
Inna sprawa, jak boli bez przyczyny.
Ale tu chyba juz trzeba madrzejszych ode mnie.
Pozdrawiam
Misia
|