Data: 2004-05-18 21:45:55
Temat: Re: Jak radzicie sobie z matczyna nadopiekunczoscia ??
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
- - w news:c8drs9$338$1@inews.gazeta.pl:
> Natek <n...@o...pl> napisał(a):
> >
> > Tak, tak, masz rację - niech matka przez dwa tygodnie umiera ze
> > strachu, bo tak trzeba dla dobra dziecka - jej uczucia nie mają
> > znaczenia, co tam
> > przepłakane dwa tygodnie, niech się baba hartuje - bo NA PEWNO nie
> > ma racji, że to za wcześnie.
> >
> Naturalnie, że gówniarz dla mamusi, a nie odwrotnie.
> A już kanał kompletny, gdy stara niejako _przy okazji_ się naczytała
> o smokach i wilkołakach.
> Aneta
A jeśli można znaleźć rozwiązanie kompromisowe?
Tak by nie gwałcić uczuć matki (czasem ojca), a dziecku
zapewnić wspaniałe wakacje. Na przykład wyjazd z rodzicami
w miejsca ciekawe dla dziecka. Też można pod namiot,
nad jeziora, do lasu.
Ośmiolatek jeszcze nie traktuje ambicjonalnie sprawy
samodzielnego wyjazdu.
Uważasz, że matka, która czuje, że jej dziecko
nie jest gotowe na taki wyjazd, NA PEWNO się myli?
I na pewno to nie intuicja i serce mogą jej podsuwać obawy,
tylko ZAWSZE histeria i toksyczna miłość - czy tak?
I jeśli czuje, że może stać się coś złego, to powinna takie
przeczucia schować do szuflady "bo tak trzeba"?
* Natek
|