Data: 2003-06-14 13:11:26
Temat: Re: Jak robicie...?
Od: maruda <m...@g...mm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
14.06.2003 08:36, persona, tytułująca się 'waldek', zechciała zauważyć:
>>A ja myślałam, że tylko my jesteśmy nienormalni ;-)
>
> =========
> Nie tylko. Koleżanka opowiadała mi, jak nauczyła swego męża jeść cebulę, na
> którą nie mógł nawet patrzeć. Zaczęła od małych dawek, w potrawach gdzie jej
> nie było widać i czuć z powodu innych dodatków. Potem coraz więcej, ale
> ciągle w ukryciu. Podobno biedak, dopiero po czterech latach zorientował
> się, że wcina celulę jak wszyscy normalni ludzie :-}
> Ale zareagował głupio. Zamiast już być zadowolonym, że ma kłopot z głowy,
> zaczął kompletnie świrować i przestał jeść potrawy, których mogłaby być
> ukryta cebula.
>
> Może tacy antykminkowcy powinni zacząć od mikroskopijnych dawek mielonego
> kminku (aby nie było widać)?
>
Świetna historia z tą cebulą.
Łyżeczka sproszkowanego kminku, popita kefirem - to znakomity sposób dla
osób mających problemy z trawieniem.
Kminek, koper włoski to składniki wielu znanych mieszanek przypraw.
Obie przyprawy są od wieków dodawane do ciężkostrawnych warzyw (kapusta,
groch, fasola) z przyczyn prozdrowotnych, a nie tylko gwoli podniesienia
jakości smaku tychże. Ułatwiają trawienie. Podobne zastosowanie ma
cząber, bazylia i majeranek.
|