Data: 2012-06-17 20:20:25
Temat: Re: Jak się nazywa...
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-06-16 11:16, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 16 Jun 2012 00:17:03 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-14 22:44, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 14 Jun 2012 21:52:27 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-06-14 21:39, Ikselka pisze:
>>>>> ...delikatny sos z owoców, zagęszczony pektynami? Ma on konsystencję
>>>>> półpłynną, taki jakby kisiel, ale na pewno nie jest z maką ziemniaczaną,
>>>>> tylko z pektynami. Coś dokłądnie takiego, jak owocowy sos w zestawie z
>>>>> jogurtem "Fantazja". Istnieje fachowa nazwa tego sosu, ale mi uciekła. Ktoś
>>>>> zna
>>>>
>>>> Po co Ci fachowa nazwa, skoro i tak będzie już Twój? Ikselski i
>>>> niepowtarzalny 333-)))
>>>
>>> Tak? - a dzięki, dobry pomysł.
>>> :->>>>
>>
>> Mama tak robi wiśnie. Jak się z nią zobaczę, to wypytam o przepis.
>> A jutro się widzę z bratem, to zapytam o jego pomysł na frużelinę.
>
> Dzięki, tyle żeby żadnej tam żelatyny czy skrobi nie było. Czyli - nihil
> novi raczej nie wymyśli...
>
No nie wymyślił - kupują gotową :)
Ale, ale zapytam drugiego brata, bo ten to wykształcony
ciastkarz-cukiernik w dodatku pasjonat naturalnych rozwiązań, więc może
coś podpowie. Z mamą się nie widziałam niestety.
--
Paulinka
|