Data: 2005-11-16 21:08:21
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ?
Od: Lia <L...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-11-16 21:02:41 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Akulka* skreślił te oto słowa:
> Lia, znowu masz zły humor i musisz jadem po kuchni popluć?
Nie rób kariery jako wrózka lub psycholog - nie masz daru ;)
> Może zapisz się
> na boks albo co... każdy post w twoim wydaniu musi być ostry jak nóż do sera
> i nacechowany negatywnymi emocjami.
Przykro mi, że tak odbierasz każdy mój post. Może ktoś będzie Ci umiał
pomóc z tym problemem.
> Wszyscy mogą wyrazić swoje zdanie na
> dany temat, tylko nie każdy umie zrobić to w sposób neutralny i poniekąd
> kulturalny.
Właśnie. Tobie się to nie udało.
> Ty zaś uwielbiasz "atakować" by pokazać swoją rację, co raczej
> ją umniejsza. I "twój autorytet".
Odnosze wrazenie, że nie widziałaś jeszcze ataku, i wdeptywania oponenta w
podłoże.
Ale może wykaż mi, że wszystkie moje wypowiedzi są nacechowane negatywnymi
emocjami.
> A ja nadal obstaję za "swoim".
Wiemy, i mamy się nie rzucać, bo tylko Ty masz rację.
> Nie wiem po co miało by być tyle innych
> określeń na te drożdżowe kluchy, skoro są to tylko pyzy.
No wlaśnie sa to pyzy.
> A pyzy moja droga,
> to też kluchy okrągłe, ale mniejsze i z gotowanej masy ziemniaczanej. Z
> nadzieniem lub niekiedy bez.EOT
A czy ja twierdziłam kiedys inaczej?
> P.S.> Polecam herbatkę melisową - pić cały tydzień lub i dłużej, aż ci
> przejdzie.
Polecam terapeute, który pomoże właściwie odczytywac emocje innych ludzi :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
|