z...@a...wbc.lublin.pl (Grzegorz Szyszlo) napisał w wiadomości
<3...@a...wbc.lublin.pl>:

>kup sobie latarke. od czasu do czasu powylaczaj doslownie wszystko
>w domu (lodowke tez), i patrz czy sie licznik kreci.
>byc moze uda ci sie namierzyc pasozyta jesli faktycznie taki jest.

Nie zapomnij o telewizorze, wiezy audio, magnetowidzie,
radiobudziku, telefonicznym automacie zgloszeniowym, glosnikach
komputerowych (jesli nie wylaczasz ich za posrednictwem listwy
zasilajacej), transformatorach oswietlenia halogenowego (jezeli
wylacznik oswietlenia znajduje sie za transformatorem) i temu podobnych
pierdolach (podczas czuwania zuzywja prad). Najlepiej jest
wykrecic/wylaczyc wszystkie bezpieczniki (a ile pozniej ustawiania :-)).
Po wylaczeniu tego wszystkiego odczekaj - na wszelki wypadek kilka
minut - i dopiero wtedy dokladnie przygladaj sie tarczy licznika.

--
Lejak
j...@a...net.pl