Data: 2007-05-11 15:45:31
Temat: Re: Jak szybko obierac marchew?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sanctum Officium" <k...@g...pl> wrote in message
news:f22173$2t$1@inews.gazeta.pl...
> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
> news:f20qhm$mq5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > "Sanctum Officium" <k...@g...pl> wrote in message
> > news:f1voc1$jec$1@inews.gazeta.pl...
> > > Skrobanie marchwi nożykiem to jednak czasochłonna czynność. Marchew ma
> > > służyć do wyciskania soku w sokowirówce. Jak szybko i łatwo obierać
> > marchew?
> > > Jak robią to firmy produkujące soki?
> >
> > Mają maszyny, te same, którymi obiera się ziemniaki - czyli
wirująca
> > tarcza ścierna umieszczone w dnie bębna, druga część ścierna jest na
> > ściankach bębna, wsypuje się ziemniaki, marchew, buraki itp, zalewa wodą
i
> > uruchamia. Woda zmywa starte części do osadnika. Trzeba kontrolować
czas -
> > aby nie zetrzeć wszystkiego.
> >
> > W domu - obieram obieraczką szczelinową - ale takie jak używam
rzadko
> > bywają w sklepach. Są jakieś wymysły - uniemożliwiające sprawną pracę -
w
> > tej mojej strużki są cienkie, a obierać może nawet dziecko. (obierałem
> mając
> > 6 lat, ilość - jedno wiadro na obiad).
> > Myślę, że jeżeli nie jest to marchew o powierzchni mocno zniszczonej
> > podczas transportu, to wystarczy wyszczotkować umyte marchewki dość
ostrą
> > szczotką z włosiem z poliamidu, a nawet zmywakiem żyłkowym.
>
> Ooo, tego spróbuję.
>
> > Inna sprawa - rdzeń marchwi jest zasobnikiem metali ciężkich - na
> dużych
> > plantacjach wprowadzanych z wapnem magnezowym, lub z gleby rodzimej -
dla
> > małych dzieci lepiej robić te soki odrzucając rdzeń.
> >
> > Zawsze można sobie kupic taką maszynę (np. przy uruchamianiu
produkcji
> > na sprzedaż świeżych soków - obierać nią można wszystkie okopowe:
> > http://www.spomasz-naklo.com.pl/OZP_15.php?tit=Ofert
a
> > a tu maszyna, która zetrze wam wszystko w dziedzinie "kuchcenia ".
:-P) -
> > jest to robot lepszy niż Artisan czy Bosch razem wzięte:
> > http://www.spomasz-naklo.com.pl/MKuch.php?tit=Oferta
>
> Duże i pewnie drogie, do domu to za wielki kaliber :-)
Co do robota to nie jest "domowy", ale duży też nie jest - przerób ma za
to ma faktycznie duzy... ;-P)) Obieraczkę też ma - mniejszą niż ta wielka...
Tańszy i z obieraczką jest Zelmer:
http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/roboty_kuchenne
/fenomen/art73.html
"Fenomen 880.0" który ma przystawkę do obierania -
http://www.zelmer.pl/akcesoria_nowe/art193.html
Pewnie, ale gdy ma się wielką rodzinę, mieszka na wsi, są chętni do
robienia własnych przetworów to jak znalazł - własne zbiory przerobić by
starczyły do nowego. Wczoraj skończyłem mrożony agrest - gdzieś - w
niedzielę - skończę własne mrożone śliwki - niebo w gębie. Własne kiszone
ogórki - korniszonowe - te same w occie...
|