Data: 2016-03-13 21:09:03
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego steka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> Był we Wrocławiu jakiś mróz tej zimy? W Warszawie trochę w styczniu,
>> za to dość tęgi. Hiacynty tak są skonstruowane, że jeśli mrozu nie
>> zaznają, to łodyżki nie wytworzą. Pisałem o tym kiedyś, ale widocznie
>> w sposób tak słaby i nudny, że zapamiętanie nie zostało.
>
> Mrozu trochę było, chyba w styczniu właśnie, takiego
> kilkunastostopniowego.
No to nie wiem ile temu hiacyntowi potrzeba, żeby sobie właściwą
gatunkowi swemu szypułę zrobił. Znane mi teorie nic o tym nie mówią.
Dowiemy się z praktyki.
> A i nawet ze 2 tygodnie temu jeszcze mi się zdarzyło skrobać
> rano szyby, ale to raczej lekki przymrozek.
Kupiłem sobie w kauflandzie termowentylator. Jak ma być rano mróz,
to go wstawiam wieczorem do samochodu i podłączam przez wyłącznik
czasowy nastawiony na właściwą godzinę. Żadnego skrobania.
> Na marginesie - dzisiejsza pogoda też mało wiosenna.
Słoneczna i zimnowiosenna. Tak bym ją określił. Mnie się podobała,
marcowa taka. Teraz jest minus pół stopnia, suche powietrze, zimna
nie czuć. Gwiazdy świeca jasno, księżyc zza sosny przeziera, choć
zajdzie niebawem. Czuć jeszcze zapach ziemi -- w dzień było prawie
dziesięć stopni, słońce świeciło z wysoka, dobrze wszystko nagrzało.
Jarek
--
Nie chwal dnia przed zachodem słońca.
|