| « poprzedni wątek | następny wątek » |
221. Data: 2016-03-11 18:37:08
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaDnia 2016-03-11 15:26, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Pszemol wrote:
>
>> Czy gdyby codziennie u Ciebie był tort lub choinka i barszcz z uszkami
>> to nie wyszłoby Ci to bokiem? Takie rzeczy cieszą, bo są raz w roku :-)))
>
> Pewnie się zdziwisz, ale oprócz barszczu z uszkami, nic z w/w mnie nie
> "cieszy". Tortów nie lubię, choinki i kwiaty wolę w naturalnym środowisku.
> A imprezy, czyli "świętowanie" mam w zwyczaju obchodzić spontanicznie, kiedy
> mam ochotę i kiedy uda się zgrać w czasie "współświętujcych".
A do mnie Mikołaj przychodzi codziennie.
Straszne.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
222. Data: 2016-03-11 18:42:34
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaDnia Fri, 11 Mar 2016 18:28:33 +0100, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 18:17:15 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 13:25:22 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 11.03.2016 o 13:18, krys pisze:
>>>>>> Powioem w krótkich słowach: codziennie cieszę się, że ćwierć wieku
>>>>>> temu dokonałam właściwego wyboru, dlatego nie muszę sobie co roku
>>>>>> przypominać daty sformalizowania tego faktu. Nie muszę też wywlekać na
>>>>>> publiczne fora dowodów na to, że tak jest, ani nikomu niczego
>>>>>> udowadniać.
>>>>>
>>>>> No i "nie szuka poklasku, nie unosi się pychą", jak stoi w Piśmie.
>>>>>
>>>> .Nieskont. Jedynie tu pod wielkim naciskiem "odpowiada na pytanie" 333-]
>>>
>>>
>>> Ale nie wywleka nie pytana pierścionków z brylantem i prawdziwków na
>>> rowerze, co nie?
>>
>> Pokaż mi, gdzie koło pierścionka i prawdziwka było coś o jakimkolwiek
>> brylancie - bo jeśli to ten prawdziwek kolnął Cię jak [niebywsze w
>> tekście] brylanty, no to raczej nie jest różowo... 333333-]
>
> Wiesz, ja na internetach jestem tak dawno, że nie tylko brylanty pamiętam,
Tym gorzej, bo to objaw choroby Alzheimera - pamięć tzw dawna super, ale ta
świeża szwankuje; "fajny" zamienia się nagle w "brylantowy" :-]
> ale i inne ciekawostki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
223. Data: 2016-03-11 18:43:40
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaIkselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 11 Mar 2016 09:08:11 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> Ja na ten przykład nie mam takich zarobków aby się móc pyknąć parę razy w
>> roku do Japonii pozwiedzać czy Filipin ponurkować,
>
> Tu Cię mam - Ty po prostu cierpisz na niski poziom adrenaliny, więc nie
> mieszaj tego z pociągiem do świętowania.
Świętowanie jest u normalnego człowieka połączone z podescytowaniem, ale
skąd adrenalina? Jak ktoś widział 5 latka rozpakowującego prezenty spod
choinki z uśmiechem od ucha do ucha to może sobie wyobrazić jak wyglądam
gdy pakuję narty do Kanady czy też kamizelkę BCD do Egiptu :-)
I właśnie to podekscytowanie odróżnia dzień świąteczny od typowego wtorku
czy środy.
> Tobie potrzebna okazja do wyrzutu
> zdrenalinowego, markujesz to np dawaniem babom kwiatków na 8 marca.
Być może rozczaruję Cię egoizmem, ale ofiarowanie kwiatów czy złożenie
życzeń jest doznamiem z zupełnie innej kategorii niż wyjazd na wycieczkę.
> Zreztą u nich to samo - brak kwiatka cały rok, adrenalina siada i... mamy co mamy
> :->
Jesteś pewna, że o adrenalinę chodzi?
Wydawało mi się, że adrenalina wydziela się w odpowiedzi na zagrożenie, gdy
głodny wilk Cię goni, boisz sie ze Cie dopadnie i pogryzie... Pływanie na
rafie koralowej i robienie fotek z bliska błazenkom czy żółwiom nie kojaży
mi się wcale ani z ucieczką przed wilkiem ani strachem przed pogryzieniem.
Raczej pełny relaks, spokój, przyjemność i błogostan zadowolenia. Bez
codziennej pogoni za czasem, terminami, szybo-szybko.
To samo jazda na nartach - zjazd przez pięknie opruszony śniegiem las
iglasty pachnący żywicą w słonecznej Kanadzie - gdzie tu jakaś adrenalina??
To chyba endorfiny raczej niz adrenalina. No ale kłocic się nie będę, w
końcu to Ty epspertem od wszystkiego jesteś :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
224. Data: 2016-03-11 18:43:45
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaQrczak wrote:
> Dnia 2016-03-11 15:26, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Pszemol wrote:
>>
>>> Czy gdyby codziennie u Ciebie był tort lub choinka i barszcz z uszkami
>>> to nie wyszłoby Ci to bokiem? Takie rzeczy cieszą, bo są raz w roku
>>> :-)))
>>
>> Pewnie się zdziwisz, ale oprócz barszczu z uszkami, nic z w/w mnie nie
>> "cieszy". Tortów nie lubię, choinki i kwiaty wolę w naturalnym
>> środowisku. A imprezy, czyli "świętowanie" mam w zwyczaju obchodzić
>> spontanicznie, kiedy mam ochotę i kiedy uda się zgrać w czasie
>> "współświętujcych".
>
> A do mnie Mikołaj przychodzi codziennie.
> Straszne.
Pewnie nie możesz pogonić??
To pokochaj!
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
225. Data: 2016-03-11 18:43:51
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaDnia Fri, 11 Mar 2016 18:29:36 +0100, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 18:18:28 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 13:54:29 +0100, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> Każdemu wedle potrzeb.
>>>>> My jesteśmy parą introwertyków, więc mamy tak, że do niczego nam
>>>>> niecodzienne imprezy nie są potrzebne, ze szczególnym uwzględnieniem
>>>>> urodzin, od jakiegoś czasu;-)
>>>>
>>>> Słowotok!
>>>
>>> O, widzę, że ubodło. I dobrze.
>>
>> Nie - to JA bodę. Bo zasłużyłaś.
>
> Nie rozśmieszaj mnie. Nie chce mi się czyścić monitora.
No. Więc nie zarzucaj komuś słowotoku, gdy sama słowo toczysz przy byle
prowokacji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
226. Data: 2016-03-11 18:46:15
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaIkselka wrote:
> Dnia Fri, 11 Mar 2016 18:28:33 +0100, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 18:17:15 +0100, krys napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka wrote:
>>>>
>>>>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 13:25:22 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 11.03.2016 o 13:18, krys pisze:
>>>>>>> Powioem w krótkich słowach: codziennie cieszę się, że ćwierć wieku
>>>>>>> temu dokonałam właściwego wyboru, dlatego nie muszę sobie co roku
>>>>>>> przypominać daty sformalizowania tego faktu. Nie muszę też wywlekać
>>>>>>> na publiczne fora dowodów na to, że tak jest, ani nikomu niczego
>>>>>>> udowadniać.
>>>>>>
>>>>>> No i "nie szuka poklasku, nie unosi się pychą", jak stoi w Piśmie.
>>>>>>
>>>>> .Nieskont. Jedynie tu pod wielkim naciskiem "odpowiada na pytanie"
>>>>> 333-]
>>>>
>>>>
>>>> Ale nie wywleka nie pytana pierścionków z brylantem i prawdziwków na
>>>> rowerze, co nie?
>>>
>>> Pokaż mi, gdzie koło pierścionka i prawdziwka było coś o jakimkolwiek
>>> brylancie - bo jeśli to ten prawdziwek kolnął Cię jak [niebywsze w
>>> tekście] brylanty, no to raczej nie jest różowo... 333333-]
>>
>> Wiesz, ja na internetach jestem tak dawno, że nie tylko brylanty
>> pamiętam,
>
> Tym gorzej, bo to objaw choroby Alzheimera - pamięć tzw dawna super, ale
> ta świeża szwankuje; "fajny" zamienia się nagle w "brylantowy" :-]
No proszszsz, a gdzie recepta, pani dochtór?
Może dla odmiany sobie coś na narcyzm zażyj?
>
>
>> ale i inne ciekawostki.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
227. Data: 2016-03-11 18:49:31
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaIkselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 11 Mar 2016 11:04:14 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> Calgary badzo niedaleko od Chicago
>
> To wiem, bo tam mam rodzinę, która do Kanady co rusz, o ile jachtem po
> jeziorze nie pomyka - to Ty nie jesteś z Californii?
> :-]]]
>
Nie, ja jestem z Krakowa, nieuważnie czytasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
228. Data: 2016-03-11 18:49:31
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekakrys <k...@p...onet.pl> wrote:
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Fri, 11 Mar 2016 17:42:11 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> Ale zdradź mi tajemnicę, po co miałabym Ci cokolwiek starać się wmawiać?
>>> Pytałeś, to cierpliwie odpowiadam:-)
>>
>> Tylko po co ten cały słowotok 33333-]
>
> Cierpisz na syndrom odpowiedzenia na każdy post?
>
> Na grupie polityka jest sporo, moze sobie ulżysz.
>
:-))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
229. Data: 2016-03-11 18:49:32
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaQrczak <q...@q...pl> wrote:
> Dnia 2016-03-11 15:26, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Pszemol wrote:
>>
>>> Czy gdyby codziennie u Ciebie był tort lub choinka i barszcz z uszkami
>>> to nie wyszłoby Ci to bokiem? Takie rzeczy cieszą, bo są raz w roku :-)))
>>
>> Pewnie się zdziwisz, ale oprócz barszczu z uszkami, nic z w/w mnie nie
>> "cieszy". Tortów nie lubię, choinki i kwiaty wolę w naturalnym środowisku.
>> A imprezy, czyli "świętowanie" mam w zwyczaju obchodzić spontanicznie, kiedy
>> mam ochotę i kiedy uda się zgrać w czasie "współświętujcych".
>
> A do mnie Mikołaj przychodzi codziennie.
> Straszne.
Straszne to by było gdyby ten Mikołaj był święty ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
230. Data: 2016-03-11 18:50:51
Temat: Re: Jak usmażyć amerykańskiego stekaPani Ewa napisała:
>>> To nie do mnie pytanie. Ja nie mam rocznicy ślubu codziennie.
>>> My świętujemy sobie wtedy, kiedy mamy na to ochotę i okoliczności
>>> sprzyjają.
>> Fajnie, że możecie sobie pozwolić na świętowanie bez okazji :-)
>> Nie każdy ma ten luksus...
>>
>> Ja na ten przykład nie mam takich zarobków aby się móc pyknąć parę
>> razy w roku do Japonii pozwiedzać czy Filipin ponurkować, więc jakaś
>> okrągła rocznica ślubu czy podzielne przez ćwierć wieku urodziny
>> mogłyby pełnić u mnie rolę fajnego pretekstu do takiego "poszalenia"
>> sobie :-)
>
> Nooo, jeśli ktoś ma takie potrzeby, to niestety ale musi czekać na
> specjalną okazję. ;)
Są tacy, u których w domu przez cały rok stoi ubrana choinka. To dość
tanio wychodzi, a potrzebę świętowania przez 365 dni w roku zaspokaja.
Jeśli ktoś rzeczywiście musi, to wtedy radzi sobie z tym jak potrafi.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |