Data: 2010-09-05 16:17:02
Temat: Re: Jak wyzbyć się emocji? Zacznij prace w korporacji!
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re: Jak wyzbyć się emocji? Zacznij prace w korporacji!
Wiadomość:
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-09-05 16:47, glob pisze:
>
> > Narcystyczne zaburzenie w kt�re wchodz� niekt�re korporacje, jest dla
> > ciebie gospodark� emocjonaln�???. I co nam jeszcze powiesz �ulu ze
> > wsi ,bez poj�cia o czymkolwiek, �e g�wno wpierdalasz na kolacj�?
>
> Co Ty bredzisz debilu?
> Jakbys dostal wysoko wykfalifikowany i swietnie wyksztalcony odpad z
> budzetowy, ambicjonalnie schorowany, gdzie przez lata wypalal sie bez
> zadnej motywacji, to ciekawej jabys go przeprogramowal w efektywnego
> specjaliste i zaznaczyl wyrazne granice jego ambicjonalnosci powyzej
> ktorych spada jego efektywnosc?
> Myslisz ze rozumowanie logiczne zadziala, gdy rozumowanie emocjonalne
> jest calkowicie z nim sprzeczne?
> W tym przykladzie widzisz tylko narcystyczna postawe bez pojecia, a
> nawet wyobrazni, jakiemu celowi ma sluzyc i czego jest elementem.
> Wysil swoja lepetyne i podaj chociaz jeden przyklad, do czego taka
> korporacyjna postawa moze byc przydatna?
> Jestes do tego zdolny?
> I nie projektuj na mnie swojego menu pojebie bo bedziesz gadal sam ze soba.
> Lebowski
Kmiocie, taka korporacja niszczy samą siebie, bo nie widzi
rzeczywistości. ''Organizacyjny narcyzm stanowi oczywiście zagrożenie
dla firmy. Normą stają się podkręcana wygórowana ambicja szefa albo
koloryzowanie jakiegoś fałszywego zbiorowego obrazu, istniejącego w
świadomości jej pracowników. Przestaje istnieć zdrowa różnica zdań. A
każda organizacja, która zostaje pozbawiona pełnego dostępu do prawdy
o swoim funkcjonowaniu, traci zdoloność elastycznego reagowania na
twardą rzeczywistość. Na pewno każda firma chce, by jej pracownicy
byli dumni z tego, iż są w niej zatrudnieni, i czuli, że mają ważny
cel-odrobina uzasadnionego zdrowego narcyzmu jest zdrowa. Kłopoty
zaczynają się wtedy, gdy duma wynika z nieprawdziwych osiągnieć, lecz
z rozpaczliwego pragnienia chwały. Kłopoty narastają, kiedy
narcystyczni przywódcy oczekują tylko wieści potwierdzających ich
poczucie wielkości. A gdy zwracają się przeciwko zwiastuną złych
nowin, podwładni z natury rzeczy zaczynają ignorować dane, które nie
pasują do tego wspaniałego obrazu. Ten zniekształcający rzeczywistość
filtr nie musi być nakładany z cynicznych pobudek. Pracownicy, którzy
sami mają z powodu przynależności do takiej organizacji zbyt wysokie
mniemanie o sobie, zniekształcają prawdę z własnej woli, w zamian za
miłe uczucie, jakim ich napełnia zbiorowe schlebianie sobie. Żałosną
ofiarą takiego chorego narcyzmu zbiorowego staje się nie tylko prawda,
ale również autentyczne więzi między pracownikami. Wszyscy są
uczestnikami cichej zmowy dla podtrzymania wspólnych złudzeń.
Rozkwirają dwa zjawiska; stłumienie, paranoja. Praca przechodzi w
farsę. W proroczej scenie nakręconej w 1983 roku filmu Silkwood, Karen
Silkwood, prowadząca krucjatę przeciwko korupcji w firmach, przygląda
się, jak szef pewnej fabryki retuszuje zdjęcia spawów prętów
paliwowych, które mają być dostarczone do reaktorów jądrowych.
Człowiek ten stara się, by wadliwe, stwarzające zagrożenie produkty
wydawały się bezpieczne. Ów szef zdaje się wogóle nie zastanawiać nad
tym, że to, co robi, stanowi potęcjane zagrożenie dla innych. Martwi
się tylko tym, że odrzucenie przez nabywcę ostatniej dostawy prętów
paliwowych może narazić na szwank finanse firmy, przez to zagrozić
ludziom, którzy w niej pracują. Uważa się za lojalnego pracownika
przedsiębiorstwa. W latach, które upłyneły od powstania tego filmu,
byliśmy świadkami całej serii przekrętów podobnych do tych, przed
którymi pośrednio ostrzega nas ta scena-już nie stopienia się prętów
paliwowych w jakiś reaktorach jądrowych, ale wręcz Czarnobyli całych
korporacji. W firmach tych u podłoża jawnych kłamstw i skomplikowanych
matactw finansowych tkwiło zapewne to samo schorzenie---zbiorowy
narcyzm.Narcystyczne organizacje zachęcają skrycie do takiej
dwulicowości, chociaż pozornie proszą pracowników o szczerość i
rzetelne dane. Wspólne iluzje rozkwitają proporcyjonalnie do tłumienia
prawdy. Kiedy w firmie rozprzestrzenia się narcyzm[ ikselcia], ci,
którzy sprzeciwiają się samookłamywaniu i schlebianiu sobie, zagrażają
wszystkim, którzy lubią narcystyczną euforię i towarzyszący jej zanik
poczucia wstydu lub porażki. W psychice narcyza instynktowną reakcją
na to zagrożenie jest wściekłość. W narcystycznej firmie osoby, które
stanowią zagrożenie dla wygórowanego mniemania o sobie, są z reguły
degradowane, karcone lub zwalniane. Narcystyczna organizacja staje się
swoim własnym moralnym światem, światem,w którym jej cele, dobro i
środki nie są kwestionowane, lecz przyjmowane jak pismo święte. To
świat, w którym robienie tego, co jest nam potrzebne, otrzymywanie
tego, czego chcemy, wydaje się zupełnie nienaganne. To nieustające
czczenie siebie, przysłania nam spojrzenie i nie pozwala dostrzeć, jak
bardzo stajemybsię oddaleni od rzeczywistości. Reguły stosują się nie
do nas, lecz do innych.''
Umieść wiadomość Anuluj on
Wyślij mi kopię tej wiadomości
|