>
>
>Moja tez :)))
>
>Smietana moze byc z kartonika, doskonale ubija sie lowicka, laciata oraz tip
>36% z reala
>zelatyne mocze w wodzie, potem roztapiam w mikrofalowce lub piekarniku ok
>100 C,
>dolewam odpowiedniego alkoholu (likieru) i do tak przygotowanej dodaje
>porcjami ubita smietane, nigdy
>w odwrotnej kolejnosci bo sie zrobia grudki
>taka smietana jest dobra na mase do srodka, jednka gestnieje ona szybko i
>raczej nie nadaje sie do oblozenia
>tortu,; do tego uzywam smietanu ubitej z zagestnikiem Dr.Oetkera w duzej
>niebieskiej torebce (2-3_ zagestniki na 0.5l smietany)
>
>czekoladowa mase smietanowa mozna zrobic bez zagestnika : do 0.5 l ubitej
>kremowki dosajemy
>3-4 rozpuszczone w kapieli wodnej i ochlodzone czekolady, usztywni sie bez
>innych dodatkow
>
>Przemyslaw



pytanko odnosnie tej smietanki czekoladowej: czy owa czekolade dodajemy gdy
smietana jest juz calkowicie ubita, i ubiajmy dalej mikserem? czy tez
delikatnie mieszamy lyzka? ale czy wowczas sie dobrze gesta jednak smietana
wymiesza?
Agnieszka (oblizujaca sie na mysl o smietankowo-czekoladowym torcie..)
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia