Data: 2003-11-20 10:24:49
Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Marcinkn" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrowka" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bpfpnu$18ad$1@news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Kasia" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bpfnl8$o8g$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Przypadkiem natknęłam się na korespondecję mojego TZ z jakąś laską w
> necie.
> > Trafiło mnie jak grom z jasnego nieba....
> > Spadłam z piedestału- oj jak boli...
> > Dopadał mnie zazdrość - zrobiłam kilka scen.
> > Wynik- chorobliwie zazdrosna.
> > a przecież ja mogę robić co chce nic mi przecież nie broni.
>
> Typowy meskie teksty :/
> Qwak,tylko nie zaczynaj ;-)
>
>
> > Uspokoiłam się trochę poza tym on nie czuje się winnym - przecież on
tylko
> > "rozmawia" przez internet.
> > I teraz moje pytanie:
> > Jak mam rozumieć jego zapewnienia o tym ze jestem jedyna dla niego, że
> > bardzo mnie kocha etc a koniecznie szuka rozrywki w necie z innymi
> laskami,
> > mówiąc im zupełnie coś innego?
>
> Moj TZ tez jest tym jedynym,a ja czasami lubie poggadac sobie z innymi
> facetami.
> Oczywiscie Ci faceci wiedza ze na nic poza przyjaznia liczyc nie moga.
>
> > Jak traktować jego słowa - bo ja już się pomału gubie
>
> Po raz kolejny chce polecic rozmowe,szczera.
> Powiedz ze te rozmowy Cie niepokoja i popros o wyjasnienie jego stosunku
do
> tych panienek internetowych.
>
> Magda
>
> no to nie masz ciekawej sytuacji
|