Data: 2007-04-19 07:45:19
Temat: Re: Jak zuzyc wedliny?
Od: b...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 13 Kwi, 08:12, "kropelka" <k...@b...gmail.com> wrote:
> Zostalam obdarowana na swieta calkiem spora iloscia wedlin (pieczony
> schab+szynka/baleron), razem kolo 5 kg!! Pochodza z bardzo dobrej lokalnej
> masarni, wiec jest to prawdziwe miesko bez wstrzykiwan itp. Z mezem jadamy
> ogolnie bardzo malo wedlin , czasem do chleba a i to sporadycznie. Prosze
> podpowiedzcie mi jak moge to zuzyc?!? Najchetniej przerobilabym to na jakies
> obiadowo/kolacyjne dania ale oprocz pizzy i grzanek niewiele przychodzi mi
> do glowy. Na pewno czesc bede musiala zamrozic, tzn wieksza czesc...Prosze
> pomozcie:-)
>
> Agnieszka
Prawdziwe miesko --dostrzegam najrozniejsze okreslenia zblizone do
Pani na temat miesa,miesko,kurczaczek itp czasami te prawdziwe swinki
pochodza np z Niemiec gdzie tam juz nie sa prawdziwie
chodowane :),zreszta ja osobiscie nie jem miesa i nie mam zamiaru
naklaniac ani atakowac - lecz czasami warto zadac sobie pytanie skad
pochodza owe swinki i czy te swinki nie sa bomba z opoznionym
zaplonem ?
|