Data: 2010-01-06 10:48:31
Temat: Re: Jaki czytnik newsów z dobrym KFem ?
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redart" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hi1jv9$blf$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hi0ith$ce2$1@inews.gazeta.pl...
>
> Dla mnie 'nie osądzaj' jest tylko i wyłącznie sygnałem w rodzaju:
> "niech Ci się nie wydaje, że wszystko wiesz". Reszta z tego wynika.
>
> Cały upór Chirona (i kilku innych osób) przy tym, by "nie oceniać ludzi
> a zachowania" wynika z tego, że rozumieją oni, iż człowiek jest często
> nawet sam bezradny wobec własnych zachowań. Żądanie
> 'nie oceniaj człowieka' jest w istocie prośbą 'zawsze daj kolejną szansę,
> a może następnym razem zobaczysz inną część [mnie]'. To prośba
> o współczucie, wymaganie, by dostrzegać 'przez ograniczenia' niezależne
> jestestwo, pewną podstawową świadomość, podmiotowość, która
> 'stara się dać światu co najlepsze ma w sobie' i dostrzega, że przeszkodą
> są tak zewnętrzne, jak i wewnętrzne ograniczenia - ale dostrzeganie
> tych barier jeszcze nie znosi. Potrzebne jest wsparcie.
>
> Z postawą/ideą taką zgadzam się dopóty, dopóki jest ona umocowana
> w perspektywach:
> - promowania szacunku do innych ludzi/istot niezależnie od tego jak są
> oni/one ograniczeni/ne, kształtowania poczucia godności własnej
> i rzutowania tego poczucia/doświadczenia na innych ludzi
> - promowania korzystnych zmian, czyli posługiwania się podstawową
> wiedzą typu: jeśli chcesz pozytywnie wpłynąć na zmianę jakiegoś
> zachowania, to eksponuj to konkretne zachowanie, a nie krytykuj
> cech osobowościowych. I staraj się równoważy komunikaty negatywne
> pozytywnmi.
> To dość podstawowa wiedza, którą się promuje m.in. w prowadzeniu
> ocen pracowniczych, procesach rekrutacji itp obszarach zarezerwowanych
> w świecie zawodowym a oznaczonych etykietką HR.
> No i oczywiście w procesach terapeutycznych, gdzie jest to szczególnie
> ważne ze względu na szczególną wrażliwość i zaburzenia poczucia własnej
> godności, niezalezności od ograniczeń u osób poddawanych terapii.
>
> I tego w istocie domagają się osoby takie jak darr (Juda ?:) - czy także
> ... Sender ;) - by rozumieć, że niektóre świadomości nie do końca
> z własnego wyboru, nie z własnej woli są zamknięte w przyciasnym
> pudełku i komunikaty negatywne nie odróżniajace pudełka
> od zamkniętej w środku zawartości zwiększają jedynie subiektywne
> poczucie bycia ... po prostu nie zrozumianym. Można by
> dosć swobodnie rzec 'nie kochanym', ale mogłoby to zabrzmieć
> zbyt 'łzawo', więc dopisuję 'na marginesie' :)
>
> Ale trzeba tez zauważyć (i tu piję do Chirona), że powyższa zasada
> "krytyki zachowań a nie cech" musi być stosowana konsekwentnie
> także do samej siebie ;). Nie można jej używać do tego, by zakazywać
> ludziom, by 'nie oceniali' innych ludzi. 'Ocena', ta automatyczna,
> jako proces ściśle zwiazany z postrzeganiem, myśleniem, analizą
> - jest bardziej po stronie cechy, a nie zachowania (ale hmmm...
> tylko 'bardziej). Zachowaniem jest to, co z niej wynika - czyli tu na
> grupie
> komunikaty, które formułujemy do innych członków. Z ducha tej idei
> absolutnie nie wynika, by właściwym było, by człowiek, dążąc
> do ideału, amputował sobie cechę oceniania wszystkiego, co postrzega.
> Oceniania, analizowania, klasyfikowania. I stąd nie chodzi także o to,
> by każde działanie człowieka, pod którym kryje się swoista dla niego
> ocena sytuacji/innych osób (bo zawsze, pod każdym działaniem się kryje
> - to nasza cecha) torpedować jako 'niewłaściwe, bo oceniające'.
> Szczególnie, że takie torpedowanie (made m.in. by you, Chiron, kóry
> wielokrotnie zauważasz, że Redart w kogoś wali albo coś ... :) siłą rzeczy
> musi być albo totalne (jedna wielka negacja wszelkiej aktywności), albo
> jakoś skrajnie wybiórcze (atakowanie tylko tych ocen, które są inne, niż
> moje najmojsze).
>
> Się nagadałem ... znów ... Pozdro !
Masz rację. Oczywiście, że tak. Proszę Cię jednak o wzięcie pod uwagę tego,
że:
1. po pierwsze: sam nie jestem wolny od tego, przeciw czemu występuję.
2. ideałem dla mnie, którego się uczę- jest hooponopono.
3. pisałeś o "kanałach informacyjnych". Odniosłem wrażenie, ż to Twój taki
"przepracowany" temat. Znasz go. No to jak chcesz taki kanał mieć- skoro
fałszujesz go swoimi ocenami?
4. to, co piszę do Ciebie i jeszcze do niewielu osób, czasem wywołuje wasz
sprzeciw, może nawet ostrą reakcję (odniosłem w pewnym momencie wrażenie, że
masz do mnie żal). A ja piszę to tylko do kilku osób, zakładając, że one
mogą znacznie więcej (ok- to moja ocena. Jednak jak w danym momencie
napotykam mur niezrozumienia- to po co dalej pisać? ). Słowem- jak zgrabnie
ujmują wymowni Francuzi- noblesse oblige...:-)
5. Pan Bóg- jedyny, który zna nas na wskroś, wie o wszystkim- może nas
osądzać. Każdy człowiek zna tylko nasz marny wycinek całości- nie może więc
na jego podstawie nas ocenić. Poza wszystkim- to wręcz nielogiczne. Z tego
wynika przede wszystkim, co zauważyli już Rzymianie- że nikt nie może ocenić
samego siebie.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|