On 26 Cze, 17:39, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
Nawet moja
> córka sobie kupiła, choć ma piekarnik, mikrofalę i wszystkie nowości i
> twierdzi, ze z prodiża jej wszystko najlepiej smakuje.
Ewentualnie na pchlim targu dostac staromodny radziecki piekarnik,
taki do ktorego podlacza sie kabel jak od prodiza z ceramiczna
koncowka. Czesto ludzie sie tego pozbywaja za grosze, bo gdzies zalega
w piwnicy, a spelnia swoja role znakomicie:)

A tak pol zartem, to skoro autor watku pisze o hurtowych ilosciach,
niech sobie kupi gastronomiczny salamander, powiesi na scianie i sie
cieszy w zimie z dogrzewania pomieszczenia. A jak przyjda znajomi, to
mozna latwo na tym odtworzyc efekt jedzenia rumianego od gory i
surowego w srodku z dodatkiem goracego talerza, poczuja sie jak w
porzadnym lokalu;)

Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski