Data: 2004-01-26 14:55:48
Temat: Re: JeToPęd
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"puciek2" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:buul2i$1up$1@inews.gazeta.pl...
Czy w domu w stosónku do swoich
> dzieci lub innych domowników nie zauważyłaś w sobie tendencji/siły, która
> popychałaby Cię do zarządzania siłą. (...)
Podkresle: przycinam z powodow technicznych, odpowiadam na calosc.
Chyba musimy sobie zdefiniowac ow "pierscien", bo ja go zrozumialam jako z
a d z e wladzy a nie zwykla, wynikajaca z zycia, koniecznosc podejmowania
decyzji i realizowania ich.
Nie zamierzam, i bardzo nie chcialabym aby mnie ktokolwiek o to podsadzil,
zajmowac miejsca Alla tutaj na grupie, natomiast nie aprobuje samej takiej
p o z y c j i - w skrocie , sadze, ze dla ciebie zrozumialym: demiurgicznej.
Twoj zarzut mialby uzasadnienie, gdybym sie, po zlomotaniu go, takiej roli
podjela, przejela ja.
Wlasnie, przede wszystkim nie posiadam z a d z y wladzy. Kiedy widze ja u
innych, drazni mnie ona, ale poki wykazuje sie w sposob relatywnie (sic!)
nieszkodliwy, nie reaguje. Jakkolwiek, od poczatku mam swiadomosc, ze
ogarniety takim "pierscieniem' stanowi zagrozenie i dla mnie - dla mojej
wolnosci, po ktora, wczesniej czy pozniej tez siegnie, bo t a k j u z m
a.
Kiedy ow aspirujacy do rzadzenia, po zwroceniu mu uwagi przez innych, nie
przyjmuje do wiadomsoci,ze bawi sie w cos, czego inni sobie nie zycza - w
manipulacje, klamstewka, podpuszczanie i nieszczerosc, dzieki ktorym zaczyna
wierzyc we wlasna nieomylnosc i prawo do traktowania ludzi jak pionki ( a
niechby i z "najszczytniejszych intencji"!) - odzywam sie bezposrednio do
takiej osoby, prywatnie, przedstawiajac jej swoje wlasne przemyslenia i,
oczywiscie, oczekujac przynajmniej c i e n i a zastanowienia sie u
takiego osobnika ( w mysl zasady, ze jak pare osob mowi, ci ze jestes
pijany, to moze jednak jestes). Poslalam Allowi na ten temat pare listow,
coraz ostrzejszych, poniewaz absoilutnie nie wykazywal owego c i e n i a.
Wrecz przeciwnie - p r z y c i em n i a l zarzut, nie odpowiadal na
pytania wymigujac je do przyczynka pisania allo-esejow o wszystkim i niczym.
Erystyka? Patologiczna niezdolnosc? Nie wiem. W razie tej drugiej - nie
jestem od tego fachowcem i leczenia nie podejmuje sie. Uprzedzilam o
mozliwosci publicznego ataku. Ataku - konkretnie, a nie dyskusji. Dyskusje z
Allem to ja juz mialam za soba, sprawdzilam ich "wydolnosc".
Do wiadomego watku wlaczylam sie najpierw wylacznie potwierdzajac zarzuty
Evy i Joanny. Lomot spuscilam na probe kolejnego rozmemlywania calkiem
konkretnych zarzutow do postaci kolejnego kogla-mogla o niczym i wszystkim,
tym razem mocno podlanego uszczypliwosciami pod adresem Evy.
Czy to byl symptom "piersienia"? nie,. To byla reakcja na bodziec. Nie
powiesz mi,ze kazda reakcja na bodziec wynika z "pierscienia"!
Kaska
|