Data: 2006-01-12 08:17:55
Temat: Re: Jedenastolatek i kolana - nasza kochana służba zdrowia.
Od: "Gruby Jendrek" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Anka" <A...@w...PL> wrote in message
news:dq406h$i1v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sorry - ale nad czym się jeszcze zastanawiacie ?? Czekacie około roku
> z dzieckiem bez rozpoznania?? A jak cos trzeba zoperować ?? Niestety
> ilosc zakontraktowanych swiadczen przez NFZ jest za mała. Trzeba po
> prostu pojsc prywatnie .
Ja wiem że są tacy którzy z wysypką latają prywatnie do gabinetu profesora -
my po prostu na prawdę nie mamy kasy a tobie tylko gratuluję sytuacji
materialnej. Przypominam, że małego i jego zdjęcia oglądał normalny ortopeda
i nie stwierdził żadnego stanu wymagającego natychmiastowej interwencji -
sądzisz że był idiotą czy że też budowa układu kostnego człowieka zmienia
się całkowicie w momencie ukończenia 18 lat? Nieustanne próby dostania się
do lekarza oraz pytanie na grupie świadczą tylko i wyłącznie o
zaniepokojeniu problemem a nie jego bagatelizowaniu.
Zdrowia życzę.
A.
|