"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:5553b017$0$27511$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Takie pytania zada chyba tylko ktoś kto nie wie, że nasz organizm
>>>> głównie sam sobie cholesterol produkuje a z diety pochodzi mniej
>>>> niż 10% :-)
>>>
>>> A z czego wyprodukuje sobie sam?
>>
>> :-) ok, źle się wyraziłem :-) Masz rację:
>
> Jak to? Przecież ja tylko zadałam pytanie. :)
>
> Wydało mi się to trochę mało prawdopodobne, żeby dieta miała tak mały
> wpływ na ilość cholesterolu we krwi. To by oznaczało, że można go zbić
> właściwie wyłącznie przy pomocy leków, a to przecież nieprawda.

Przecież nieprawda? A skąd taka pewność?

>> cały faktycznie pochodzi
>> z diety - chodziło mi o wchłanianie "obcego", zwięrzęcego cholesterolu
>> jako kontrast do sytuacji w której stosujesz dietę w której masz zero
>> zwierzęcego cholesterolu, Twoja wątroba i tak go wyprodukuje...
>
> W poszukiwaniu odpowiedzi znalazłam informację, że cholesterol pochodzi
> częściowo z diety, a częściowo jest wytwarzany w wątrobie w proporcjach
> mniej więcej pół na pół (cholesterol egzogenny i endogenny). Swoją drogą
> ciekawe, jak to zmierzyli.

Co to za źródła dla tego pół na pół?

Bo tu http://www.ravnskov.nu/cholesterol.htm napisano, że:
"Your body produces three to four times more cholesterol than you eat.
The production of cholesterol increases when you eat little cholesterol
and decreases when you eat much. This explains why the "prudent"
diet cannot lower cholesterol more than on average a few per cent."
Tłumacząc na nasz:
"Twój organizm produkuje 3 do 4 razy więcej cholesterolu niż spożywasz.
Produkcja cholesterolu zwiększa się gdy jesz go mało i obniża się gdy
jesz go dużo. To tłumaczy dlaczego stosowaniem specjalnych diet nie
jesteśmy w stanie obniżyć cholesterolu więcej niż średnio kilka procent"

> To prawda, że dwie osoby mogą się niemal identycznie odżywiać i jedna z
> nich będzie miała podwyższony cholesterol, a druga w normie. To oznacza
> chyba, że ta pierwsza źle metabolizuje ten cholesterol albo go więcej
> wytwarza.

Nie, to zwykle oznacza że osoba ze zwiększonym poziomem cholesterolu jest na
coś chora i produkuje go po prostu więcej - cholesterol to cegiełki z
których organizm odbudowuje uszkodzenia. Produkcja się nasila gdy są jakieś
zniszczenia w organiźmie, tak samo jak produkcja cegieł w cegielniach
zwiększa się w czasie powojennej odbudowy budynków zniszczonych
bombardowaniem :-)

> Kiedy jednak ograniczy tłuszcze zwierzęce w pokarmie, dostarcza mniej
> przynajmniej tego egzogennego i poziom ch. się zmniejsza. A ta druga może
> sobie jeść do woli jaja, czy co tam lubi, ale to nie znaczy, że każdy tak
> może, bez konsekwencji. Wiem, bo mam przetestowane w domu.

Uważaj na takie tendencje "wiem bo mam przetestowane na jednym przypadku".