Data: 2002-11-14 09:15:30
Temat: Re: Jest sposób by zapomnieć?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Głową w mur albo przeczekać.
>
> Wiesz co Bacha?
> Nie ze wszystkiego można żartować. I nie w każdy sposób.
> Powtarzasz się.
> Dla mnie przestało to być zabawne.
>
> V-V
Bo to wcale nie miało być zabawne ponura Veroniko. :P
Zauważ roztropnie, że nie użyłam żadnego smajlerka.
Po prostu mnie wkur... pardon, jak co drugi dzień kolejna osoba zadaje na
grupie to samo pytanie i natychmiast sfora empatyków spieszy z bzdetnymi
poradami.
Nie ma sposobu i tyle. Wszyscy, mimo iż dawno powinni to wiedzieć, z uporem
maniaka szukają jakiegoś cudownego antidotum.
Albo samo przejdzie z czasem, albo popada się w wariactwo lub alkoholizm.
Proste jak drut. Cała literatura o tym trąbi.
Coś masz obniżony nastrój Double-V. Pewnie jesień. Ale plonka Ci nie dam, co
to, to nie. ;P
Bacha.
|