Data: 2002-05-06 10:59:41
Temat: Re: Jeszcze o "klik - wrrr"
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mefisto"
/.../
> Cóż, kolejna nauczka - nie próbować nawet wdawać się w dyskusję, bo
> rozum swoje, a podświadomość swoje. Następnym razem powiem, że mama
> zabroniła mi rozmawiać z nieznajomymi :)
>
> pozdrowionka dla wszystkich i życzenia większej odporności na manipulacje
Mefisto:)))
Panienka była pewnie urocza;) ?
Na krakowskich ulicach przy rynku mnie też zaczepiały w ub. roku.. ale ja
już nie daję się na to nabrać, no chyba żeby to była "dziewczynka z
zapałkami" :))
Nie miałeś jeszcze do czynienia z naciągaczami tego typu, albo z tymi,
którzy wysyłają Ci do domu tony folderów + kluczyki do samochodu, który
będzie prawie na pewno Twój, jak tylko coś zamówisz ;) ?
Ale powiem Ci, że i ja ostatnio dałam się nabrać :
Zadzwonił telefon. Miła panienka z pewnej znanej firmy wysyłkowej,
handlującej książkami ( RD;) ) zapytała, czy mogą mi przysłać dwie książki
za ok. 35 zł.
Znam już tę firmę, od dawna nic w niej nie zamawiałam i nie reagowałam na
przysyłane foldery i zachęty..
ale tym razem chyba byłam zaskoczona tym telefonem - jak widzisz formy są
coraz bardziej wyrafinowane. Zgodziłam się więc, bo książki nie takie złe;).
Tylko jedno się nie zgadzało po nadejściu przesyłki... to było ok.35 zł ale
razy 3 ;))
Pooglądałam książki. Gdyby były złe, zwróciłabym je do nadawcy.. ale mogą
być, więc zapłacę te trzy raty;), trudno. Następnym razem odeślę jednak
panienkę do wszystkich dyabłów.
Pozdrowienia dla zmanipulowanych:)
Eva
|