Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "kyokpae" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jeszcze raz "popychajace sie atomy"
Date: Mon, 20 Aug 2001 11:14:13 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 40
Message-ID: <9lqm4f$ms1$2@news.tpi.pl>
References: <9lj8vi$dl2$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa103.skierniewice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 998300623 23425 213.77.212.103 (20 Aug 2001 09:43:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 20 Aug 2001 09:43:43 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Jeszcze raz "popychajace sie atomy"
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:97652
Ukryj nagłówki
Duch napisał:
> Chcialbym napisac male podsumowanko.
> Bo sie troche pogubilem.
> Bylo kilka watkow,
> ktore chyba dotycza tego samego,
> bylo czy instnieje dobro i zlo,
> czy tak naprawde instnieje prawda obiektywna,
> czy jest jakis sens? itp.
>
> Genralna odpowiedz byla taka jaka, ze jestesmy
> "popychajacymi sie atomami".
> To jest odpowiedz zgodna z tym co proponuje
> dzisiaj "swiat nauki".
> Najlepsze, ze jak tez tak dlugo myslalem.
> Teraz juz nie, chce wyjasnic dlaczego.
[ciach!]
Mały komentarz. Wszyscy ludzie dążą do szczęścia różnymi drogami. U
większości jednak, szczęście daje poczucie pewności i bezpieczeństwa. Kto
jeśli nie Wszechwiedzący i Wszechmocny jest najlepszym (ale nie jedynym)
gwarantem takiego stanu? Naukowiec też pragnie "świętego" spokoju z tą
jednak różnicą, że Boga dla niego nie ma. Cynizm, smutek o którym piszesz...
Jak myślisz? Skąd mógłby się wziąść? Indoktrynowany od dziecka przez Kościół
i rodzinę wierzy, że nie powinien bać się niczego gdyż czuwa nad nim Pan.
Teraz dowiaduje się, że największa wartość w jego życiu, coś co było
podstawą jego światopoglądu to obłudne kłamstwo. Chyba ma prawo być
rozgoryczony. Stan ten mogą przyćmić doczesne przyjemności ale i tak będzie
utrzymywał się do końca jego żywota, gdyż religia daje gotową odpowiedź a
nauka dopiero jej poszukuje. W tej sytuacji wiara jest pójściem na łatwiznę.
pozdrawiam
kyokpae
|