Data: 2005-04-15 10:26:36
Temat: Re: Jutro na obiad
Od: "miki" <m...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kinga 'Słowotok' Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl>
napisał w wiadomości
>
>Tak! Złapałaś mnie na bardzo wiosennych myślach :)
To tak mocno przebijało z Twego posta.:-)))
> Zamówiłam już Rieslinga, najwyżej wypijemy dzisiaj, a do dzwonKA podam coś
> innego.
> Z kolei szampan nie bardzo mi pasuje, bo to obiad... A może to taki nasz
> rodzimy stereotyp, że szampana podaje się na wieczór i do hucznych okazji?
A
> jeśli nie szampan, to co?
>
No niestety pole manewru jest moim zdaniem ograniczone.
Ryba jednoznacznie kojarzy się z białym winem. Mnie tylko ta półwytrawnośc
zastanawia. Natomiast wytrawne wino białe nie każdemu smakuje. Ja jestem
fanką czerwonego wytrawnego i w białym kolorze zupełnie się nie wyznaję.
Choć bardzo lubię białe wytrawne wina sycylijskie. Ponoć korzenie winorośli
sięgają do 50 m w głąb ziemi. Bo smak wina pochodzi od ziemi i od słońca.
miki
|