Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> wrote:


>
> nigdy za duzo... popyt jest ogromny. wiec chodowca bydla oplaca sie
> eksport; zwl. jesli pochodza z biednych rejonow, bo wtedy zarabiaja -
> relatywnie do innych ludzi ze swojego rejonu - wiecej.

Tak, tak, zwlaszcza, jezeli zeby wyhodowac bydlo, musza najpierw
wykarczowac las.

> niestety, trudno uwierzyc w cos az tak absurdalnego - zgadzam sie. ale tak
> wlasnie jest...

Wg. moich informacji USA nie importuje wcale swiezej wolowiny z Brazylii
lub innych krajow Ameryki Poludniowej, gdyz przepisy pozwalaja jedynie
na ograniczony import wolowiny konserwowanej, ktory tez nie przekracza
0,6% spozywanej w USA wolowiny.
>
> i jeszcze jeden maly cytat: "szacuje sie ze 70% oczyszczanych lasow
> tropikalnych amazonii ma na celu zakladanie pastwisk dla bydla."

A skad ten cytat?
O ile wiem glownym powodem karczowania lasow amazonskich jest produkcja
drewna, i pozyskiwanie terenow pod uprawe zboz, a hodowla bydla jest tam
tylko marginalna dzialalnoscia. W koncu Brazylia ma wielkie obszary
sawanny, gdzie to mozna robic znacznie lepiej i mniejszym kosztem.

Wladyslaw