Data: 2001-02-27 16:29:48
Temat: Re: KOBIETY, I DZIECINNE OBSERWACJE.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
pk:
> Moim zdaniem nie. A nawet gdyby tak bylo...
Mozesz uzasadnic... :)
skoro moje uzasadnienia Cie nie satysfakcjonuja.
> .... posty na psp sa zdecydowanie zbyt waskim materialem
> poznawczym do formulowania tak dalekosieznych wnioskow...
Tu sie moge zgadzic, gdyz najprawdopodobniej chodzilo o informacje
ktore Nina przedstawiala w jakiejs dyskusji na innej grupie.
> ... Wnioski te jesli padly nie wynikaly IMO z niczego innego niz
> checi dopieczenia jej. Tak sie sklada ze wiem jak ogromna jest
> roznica w czytaniu czyichs postow i bezposrednia rozmowa.
>`Nie sam fakt tego mnie jednak nurtowal - ten wg mnie jest
> bezsporny, lecz motywy, ktorych sie domyslalem ale chcialem
> przekonac sie czy slusznie. ;)
Zgadzam sie co do nieprzypadkowosci miejsca i czasu w ktorym
dowiedziales sie o sprawie. ;)
> Czyli tak. MAsz slabosci, cale szczescie. :)
Dlaczego uwazasz ze slabosci jednostki to powod do szczescia innych? :)
> Czy zatem mozliwe jest zupelnie czyste i klarowne widzenie
> rzeczywistosci ? Skoro jestes ograniczny przez swoje nawyki,
> natrectwa , slabosci mozesz mylic sie nie wiedzac o tym ze sie mylisz.
Wlasnie, dlatego istotna jest weryfikacja ocen w oparciu o nowe dane. :)
Kiedy opinia subiektywna staje sie obiektywna? - to inne zagadnienie.
Pozostanmy przy uogolnianiu subiektywnego, zafalszowanego
obrazu rzeczywistosci. I tu pytania: Dlaczego ludzie tak robia?
Co kieruje kims kiedy przedstawia subiektywne spostrzezenia
w postaci ocen 'obiektywnych'? Czy wszyscy tak robia?
Czy kazdy kto tak robi nie jest w stanie dostrzec ew bledu
w falszywym uogolnieniu? :)
> Czy gromadzimy tym samym prawde o rzeczywistosci czy tylko pojecia
> jej dotyczace.
Zdefiniuj: prawda. Czy traktujesz prawde jako pojecie bezwgledne?
> Czy mowiac o tym trawa jest zielona afirmujesz jedynie subiektywne
> pojecie zieleni trawy?
Odbior zieleni jest subiektywny, zielen trawy - obiektywna.
Takie stwierdzenie jest wiec obiektywne.
> Czy nagromadzenie tych wszystkich pojec przybliza Cie do prawdziwej
> natury rzeczywistosci ?
IMO zdecydowanie tak. Wielka role odgrywaja informacje o otaczajacej
nas rzeczywistosci: 'wlasciwosci' i intensywnosc zjawisk, wplyw tych zjawisk
na nas samych itd... Bez tego nie jestesmy w stanie odroznic prawdziwej
od 'nieprawdziwej' natury rzeczywistosci.
Wiesz ze dzieci w krajach wysokorozwinietych domniemuja ze mleko
pochodzi z mleczarni? - gdyby nie wiedza o ktora jestesmy 'bogatsi'
w pozniejszym wieku bylibysmy jak dzieci. :)
> Inaczej czy doswiadczana rzeczywistosc zyskuje cos na nagromadzeniu
> odpowiedniej ilosci pojec ktore ja w Twoim umysle opisuja ?
IMO i tak i nie. :)
Nie, poniewaz rzeczywistosc jest pierwotna, my jestesmy jej 'odbiorca'.
Tak, poniewaz jestesmy w stanie (mamy moc) ksztaltowania, oddzialywania
na otoczenie, a wiec posrednio rowniez na rzeczywistosc ktora nas otacza.
> Po co obiektywizowac oceny - czy ta obiektywnosc pozwoli nam kiedys
> bardziej prawdziwie widziec rzeczywistosc ? A co jesli subiektywizuje
> ocene zblizajac sie do siebie, wlasnych potrzeb, upodoban. A co jesli
> subiektywizuje ocene zblizajac sie do innych, potrzeb innych i upodoban
> innych ?
Moglbys wyjasnic? :)
> Milosc nie jest podmiotem bym sie mogl czuc jej niewolnikiem.
Czyli gdyby nie milosc rownie chetnie trwalbys w 'poczuciu winy'? :)
> Aktualnie Ty :)
Jakim sposobem? :)
Czarek
|