Dnia Fri, 31 Mar 2006 13:51:07 +0200, Elske napisał(a):


>
> Chodzi o to, że nieodmiennie
> zniesmacza mnie robienie z Pierwszej Komunii niewiadomo czego. To jest
> bardzo ważne wydarzenie w życiu katolika, ale nie powinno ono być
> obchodzone w ten sposób. Duże ilości gości, prezenty na zasadzie "kto
> kupi droższe i bardziej nie związane z sakramentem", sukienka komunijna
> bardziej wystawna niż ślubna. To jest tak jak z Bożym Narodzeniem -
> ludzie zapomnieli co w tym jest ważnego.


Ale czy już samo to gdzie i na ile osób robi się Komunię świadczy o tym, że
ludzie mają poprzewracane w głowach i robią z tej uroczystości niewiadomo
co?? Tacy zawsze się znajdą, ale to, że ktoś wynajął lokal czy kucharkę,
albo zaprosił ludzi, na których mu zależy ze względu na bliskość jaka ich
łączy nie znaczy wcale, że robi szopkę z Komunii. Moje dziecko szło do
Wczesnej Komunii, przygotowywało się do niej dość solidnie, nasza parafia
jest pod tym względem jest dość restrykcyjna, co miesiąc byłą specjalna
msza, na której odbywało się albo poświęcenie czegoś do Komunii
(ksiązeczka, różaniec, strój), albo specjalne rekolekcje.
Na obecności tych osób, które były zależało mi nie ze względu na prezenty,
ale chciałam by na tej ważnej uroczystości dziecko miało wokół siębie
bliskie osoby, które uczestniczą we mszy modląc się za niego, przecież to
ważne dla katolika, prawda??
--
Elżbieta