Data: 2006-04-05 02:00:38
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Lozen <i...@h...com.no.spam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Harun al Rashid wrote:
> Problem leży w ewentualnym zawstydzeniu ucznia. Gdyby, sytuacja dla mnie
> niewyobrażalna, postronna osoba sprawdzająca zaczęła tą wiedzą szafować,
> popisywać się, wykorzystywać.
W sumie tak mysle, ze jednak problem ten dotyczy innych rzeczy -
mentalnosci spoleczenstwa. Powiedzmy opisywane wizyty lekarskie przez
dziewczyny (zeby nie podawac przykladu zagramanicznego) - jedne ida i
lekarz o wszystkim uprzedza, informuje i prosi o wyrazenie zgody na
takie czy inne. Inne ida do lekarza, ktory bez zgody naciaga napletki,
bez uprzedzenia robi rozne zabiegi i bez zgody rodzica podejmuje rozne
decyzje. Tak dlugo jak spoleczenstwo nie widzi nic zlego w takim
traktowaniu wokol siebie - czy to w supermarkecie, czy to w jakims
biurze, w parku, szkole czy szpitalu, tak dlugo Ty i wiele innych osob
nie bedzie widzialo nic zlego w robieniu czegos bez uprzedniej na to
zgody rodzica.
Faktem jednak jest, ze ewolucja idzie do przodu, ludzkie potrzeby sie
poglebiaja, nie wystarcza nam juz dach nad glowa, kubek wody i kromka
chleba, widac to chociazby po wymaganiach jakie na siebie narzucaja
mlode malzenstwa w przeciwienstwie do wczesniejszych pokolen, czy jak
inaczej od swoich rodzicow wychowujemy nasze dzieci. To, ze Ty dzis
czegos nie dostrzegasz nie oznacza ze problem nie istnieje, jedynie ze
Ty go nie dostrzegasz.
Kasia
|