Data: 2006-04-05 08:51:47
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: puchaty <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 4 Apr 2006 15:22:06 +0200, Nixe napisał(a):
> 2.) Ubolewam nad tym, że dzieciom nie tłumaczy się od najmłodszych lat, że
> uczą się dla siebie.
Za komuny też nam wmawiano, że pracuje się dla dobra narodu. Teraz jednak
to się zmienia. Pracuje się _dla siebie_ - analogicznie jak z nauką. Ta
świadomość motywuje kapitalistów do lepszej pracy.
>> Tak samo zapłata jest wykładnią jakości pracy.
> Też, ale przede wszystkim jest środkiem utrzymania się.
> Nie robisz zleceń po to, by się uczyć, by dowiedzieć się, czy jesteś dobra w
> swoim fachu, lecz po to, by zarabiać na życie.
A po co się uczysz? Bo wydaje się, żeby (tak poukładano ten zachodni świat)
móc zarabiać na życie. Lepsza szkoła - lepsza wiedza - lepsze oceny -
lepsza praca - lepsze wynagrodzenie - lepsze życie (tak to generalnie
wygląda, nawet jeśli mi się to nie podoba).
>> Znaczy się co konkretnie jest głupiego w tym co napisałam? Fakt że za
>> jakości pracy dostaje się określoną, lepszą lub gorszą zapłatę w
>> ocenach/pieniądzach?
>
> Fakt, że nauka w szkole to nie praca zarobkowa, a ocena jakości wiedzy to
> nie zapłata.
> Prędzej przyrównałabym taką ocenę do oceny danego zlecenia przez
> konsultanta/rzeczoznawcy/itp.
> Nawet książka na koniec roku nie jest zapłatą za naukę, lecz nagrodą.
Ale ludzie za pracę nie dostają przecież zapłaty tylko _wynagrodzenie_.
puchaty
|