Data: 2006-04-05 09:22:27
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lozen" <i...@h...com.no.spam> napisał w
wiadomości news:e0uc7g$278$1@news.onet.pl...
> Sowa wrote:
>
>>> Ja tu widze ten problem, ze uczen niekoniecznie musi byc zachwycony
>>> faktem,
>>> ze ktos oprócz nauczycielki czyta jego wypociny.
>>
>> To niech pisze tak, żeby się wstydzić nie musiał nikogo.
>> Zresztą to nauczyciela powinien się wstydzić przede wszystkim, jeśli
>> tylko "wypociny" oddał do sprawdzenia.
>
> Sowo, to nie o wstyd chodzi, a o emocje przelewane na papier, ktorych
> zaden nastolatek nie lubi pokazywac byle kucharce czy cieciowi z bloku.
No naprawdę, zaraz chyba zacznę łkać ze zgrozy jak sobie wyobrażę że taki
plebs mógłby mieć czelność wytknąć jaśnie młodzieży orta, w pracy
zawierającej emocje.:>
Napisz coś więcej na temat kultury u nas i u was, robi się ciekawie w
świetle powyższego przykładu.
A wracając do tematu - czyli ortów w wypracowaniu nie można sprawdzac osobom
postronnym, bo emocje i flaki własne na papier przelane w pracy na zadany
temat i wyraźne zlecenie że do oceny.
A orty w dyktandzie?
> Ja z pewnoscia nie tolerowalabym takiej sytuacji, gdyby nauczycielka mojej
> corki postepowala podobnie.
A mnie by było wszystko jedno, byle praca domowa w ogólnym rozrachunku była
sprawdzona rzetelnie.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz
|