Data: 2006-04-11 10:09:31
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe napisał(a):
> W wiadomości <news:e1fl3h$g52$1@inews.gazeta.pl>
> krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>
>> Za dawnych czasów to był przepis, ze pieniądze z RR _nie miały prawa_
>> pójść na co innego, niz potrzeby dzieci.
>
> Uściślijmy jeszcze, że chodzi o potrzeby_wszystkich_dzieci.
Zgadza się.
> Nadal jest ten przepis, tylko mało kto go przestrzega.
A masz może fizyczny namiar? Bo jak jest przepis, To czasem mozna by nim
walnąc kogoś miedzy oczy;-)
> U nas panie z RR usiłują wmówić wszystkim, że posadzki, okna, melbe,
> kafle w łazience to są potrzeby dzieci.
U nas to samo, ja z uporem maniaka odsyłam do ustawy o samorządzie
terytorialnym i zadań wlasnych gminy - jestem wrogiem publicznym;-)
> I że pieniędzmi z RR można sfinansować np. zakup okularów dla
> niektórych uczniów.
Jeśli rodzice wyrażą zgodę to ja nie miałabym nic przeciwko. tak jak nie
miałabym nic przeciwko temu, żeby ufundowano obiad dla nagłodniejszych
( w zeszłym roku, jak ze stołówki dzieciaki kradły chleb, zrobiono
akcje "obiad dla kolegi", ale nie z pieniędzy RR, a ja uwazam, że
prędzej te pieniadze powinny pójśc na obiad, niz na kafelki czy
dywany.)
> Ja niestety tak nie uważam, w związku z czym przestałam opłacać RR
> (100 zł rocznie) poprzestając jedynie na składkach wewnątrzklasowych,
> na które mamy bezpośredni wpływ. Dziwnym trafem nie jestem odosobniona
> w swojej decyzji.
Ja już od paru lat poprzestaję na składce za pierwszy miesiac, co akurat
rekompensuje udział moich dzieci w imprezach szkolnych ( akurat na
pączka, czekoladowego Mikołaja i kiełbaskę z soczkiem wystarczy) - a
składki klasowe jak najbardziej. Ale ja jestem odosobniona i nawracana
na słuszną drogę.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|