Data: 2010-06-11 10:35:03
Temat: Re: KTO WIE...
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista pisze:
>
> Nie, to był śledź z solanki - mięso bardzo ciemne, krajane w paski i z
> dodatkiem cebuli zjadane. To stary człowiek, syn mówi, że bardzo miły,
> Myślę, że koszerny, więc wydaje mi się że nie chodziło o smalec a o
> smalenie - czyli mógł być podwędzany i trzymany w solance.
No to może siekane śledzie z cebulą? Ale skąd ten ''szmolc"?
Typowa potrawa ubogich Żydów galicyjskich.
Przepis wg książki "Cymes" Katarzyny Pospieszyńskiej: wymoczone śledzie
odfiletować, śledzie, cebulę, jajka na twardo posiekać, pozbawione
skórki kromki pszennej bułki polać octem, dodać do śledzia, dodać olej,
trochę cukru - jeść na zimno.
"Szmolc" dotyczy tłuszczu, jeśli to z jidysz.
--
BBjk
|