Data: 2003-11-13 12:33:29
Temat: Re: Kakaowe eksperymenty
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja mam to samo :). Bez ksiazki juz mi tak nie smakuje :).
> --
>Chyba ogłoszę jakiś konkurs na najlepszy przepis na czytankowe podjadanki -
kalorie nie grają roli :))
Mi zawsze smakowały albo jabłka albo landrynki, ale jak jestem u babci, to
ona zawsze robi albo racuchy albo jabłka w cieście albo niestety, najlepsze
z tego wszytkiego oponki, takie gorące, pyszne, ociekające tłuszczem i
posypane cukrem pudrem, przecież to się w głowie nie mieści ile człowiek
może tego zjeść!
Zgroza ogarnia ;))
P.S. Który miesiąc? I jak się zmienia smak / upodobania kulinarne i smakowe
podczas ciąży? Jest różnica?
--
KingAM
[muchoza bakterioza]
panna bezdzietna nieciężarna
|