Data: 2004-05-13 16:25:33
Temat: Re: Kalina nana.
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3d09.00000f66.40a3673e@newsgate.onet.pl...
| >
| > Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w
| > wiadomości
| >
| >Nasuwa mi się
| > uwaga, że
| > > jakby Cię jeszcze trochę poprzyciskać, to nazwy popoprawiasz.
| >
(T.W.)
| > A jak mirzan poprawi już wszystkie nazwy, to może wtedy poproszę o
| > ofertę. Ale nie wcześniej, "nazewnictwa dla cioci Kloci" nie lubię
| > wyjątkowo, nie zamierzam się denerwować.
| >
| Popieram Twoja decyzje dotyczaca nazw w mojej ofercie.Sprawe
| bardzo pracowicie przemyslalem, szczegolnie meczyla mnie ta kalina.
| I doszedlem do wniosku ze najladniejsza nazwa dla niej to ,,rozowa".
| Myslisz ze jak ja nazwe viburnum to bede mial z tego wiekszy
| pozytek?Albo ona bedzie ladniejsza?Klientow mam jakich mam.
I najwyraźniej nie zależy Ci na kolejnych. Naprawdę takie to trudne albo
wymagające ogromnego wysiłku podać nazwę potoczną, a w nawiasie poprawną?
|Nic mi
| po naukowcach ,dla mnie to za wysokie progi.
A dla mnie nic nie znaczy oferta, w której pod jedną nazwą może kryć się
kilka odmian czy gatunków rośliny, którą być może mam już w ogrodzie.
Zgadzam się z Ewą - brak szacunku dla kupującego.
Pozdrawiam, Basia.
|