Data: 2014-11-05 20:33:50
Temat: Re: Karmel
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 5 Nov 2014 11:14:03 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
> Nie, wolę emaliowane.
Pewnie, że sto razy ładniejsze od stalowych, zwłaszcza te dzisiejsze, bo w
"komunizmie" to one były raczej sztampowo potworkowate w nocnikowym fasonie
i takiejż kolorystyce... Wtedy miałam tylko gazową kuchenkę, więc królowały
w mojej kuchni. Dziś są takie piękne, lecz niestety nie na moje
uwarunkowania: nie nadają się na elektryczną płytę, bo z reguły ich dna nie
są _idealnie_ przylegające, no a na fajerki to ich dla odmiany szkoda, bo
dna na dłuższą metę nie wytrzymują megaszorowania ściernym proszkiem po
każdym użyciu. Cóż, kocham fajerki i ogień, ale organicznie nie toleruję
zasmolonych garów - mają być odkładane do szafki bez śladu okopcenia.
Czyli co - u mnie stal wymiata :-)
|