Data: 2002-04-15 15:30:52
Temat: Re: Katar - jak zwalczyć
Od: "DanaB" <d...@n...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:a9er2j$106$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Mam dzisiaj wyjatkowo zgryzliwy humor, okropny katar zatyka mi nos i
> wysusza
> > gardlo, Najwiekszy odmowil jedzenia domowych obiadow, Zlotowlosego
> > matematyczka wywalila z lekcji, a poniewaz negatywnie ocenil jej pracce,
> > wiec musialam tlumaczyc sie w szkole, krople do nosa sprawiaja, ze
> wszedzie
> > czuje zgnila kapuste, a Twoje kanapki sa inspirowane zdjeciami z WO,
> > aprzeciez nie powinno mi to przeszkadzac, bo ja tez korzystam ze zdjec i
> > przepisow innych, bo takie zalozenie serwisu. Kurde, spac mi sie chce, a
> te
> > obrzydliwce pojda glodne spac jak im nie dam zarcia. Ja chce do Paryza.
> > SAMA.
>
> Też nienawidzę kataru i jak mnie dopada to też staję sie zgryźliwy.
> ;-)))
> Polecam TENDER firmy PROMECO jak dobrze uchwycisz moment to na drugi dzień
> nie masz cieknącego kataru. To też i odpowiedź dla Irka.
> A co w Paryżu nie mają kataru?
W Paryzu niemaja Najwiekszego i zwierzostanu czyli Menrza i Progenitury.
Nie musi byc Paryz, ale to wystarczjaco daleko.
--
DanaB
www.kuchnia.com.pl
"Och, gdyby ktoś chciał zjeść to co ugotuję..."
|