Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy? Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?

« poprzedni post następny post »
Data: 2010-10-11 21:04:54
Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: "R" <renatatp@poczta@.interia.@pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w wiadomości
news:i8ilbt$e06$1@news.onet.pl...

> Trochę wybiegam w przyszłość, ale faktycznie nie bardzo wiem, kiedy i jak
> powiedzieć synkowi, że jego mama nie żyje.

Moim zdaniem bardzo wybiegasz. O parę lat.

Kiedy - tak jak pisali inni, najlepiej wtedy jak o to zapyta/da znać, że
chciałby to wiedzieć.

Jak - w zakresie jaki go na danym etapie rozwoju będzie interesował. I tylko
tyle ile będzie chciał wiedzieć (takie są ogólne rady w odpowiadaniu
dzieciom na ich pytania). Jeżeli będzie chciał wiedzieć więcej - dopyta się.
Myślę, że się zorientujesz, jeżeli będziesz miał z nim dobry kontakt. Jeżeli
takiego kontaktu nie będzie, żadne rady nie będą dobre. Dzieci potrafią
zaskoczyć mądrością i niekonwencjonalnością podejścia. W każdym razie mój
mnie zaskakuje (a jeszcze w zasadzie nie mówi). Przygotuj się tylko na to,
że prawdopodobnie będzie wracał do tematu kilka razy. Za każdym razem będzie
chciał wiedzieć więcej i dokładniej. Albo go ten temat zupełnie nie
zainteresuje. Przyjmie pierwsza odpowiedź i nie będzie drążył.

> Czy taki problem w ogóle się pojawi przed jego kontaktami i porównaniami z
> innymi dziećmi?

Wydaje mi się, że nie. On nie wie, że "powinien" w jego życiu być jeszcze
ktoś. Za naturalny przyjmuje model rodziny jaki mu pokażesz/zapewnisz.
Dopiero inni ludzie mogą mu uświadomić, że może być/gdzie indziej jest
inaczej. Z drugiej strony myślę, że warto, żeby się o tym dowiedział od
Ciebie nie od rówieśników/"życzliwych" sąsiadów.

Jest jeszcze telewizja i pokazywany tam model rodziny. Ale jak piszesz ma i
będzie miał (? pracujesz więc przyjęłam, że tak) opiekunkę (chyba lepiej
jedną/jak najmniej jeżeli chodzi o ich ilość) więc parę lat mu zajmie
zauważenie, że jest inaczej niż w bajkach (a może bajki go nie będą zajmować
dosyć długo - mój się telewizją w ogóle nie interesuje, jeszcze).

> Jak mówić dziecku dwu-trzyletniemu o śmierci, jeżeli w ogóle?

W tym wieku raczej jeszcze nie zapyta. Zapyta jak będzie starszy (może 5
może 4 lata może jeszcze później?). Mam doświadczenie z prawie 2,5-latkiem.
W zeszłym tygodniu byliśmy na pogrzebie cioci, którą znał (bywaliśmy u niej
dość często) i lubił (chyba). Powiedziałam mu, że umarła, że ją odprowadzimy
tam gdzie zostanie już na zawsze i tyle - nie zainteresował się tym
zupełnie. Do dziś nijak do tego nie nawiązał. Wiem, że ciocia to nie mama
ale jakiś tam pogląd może to na sprawę rozumienia śmierci przez dzieci w tym
wieku dać.

Jeżeli jakieś większe zainteresowanie się pojawi - będzie to jak będzie miał
kilka (bliżej 10), kilkanaście lat. Kiedyś tutaj zapytałam między innymi o
to w jakim wieku dzieci mają największe problemy ze śmiercią matki (tak
bardzo na marginesie to pytanie było). Nie uzyskałam odpowiedzi (może Tobie
coś napiszą - dlatego będę ten wątek czytać uważnie). Z obserwacji otoczenia
wyciągnęłam wnioski, że najgorzej stracić rodzica między 3 a 15 rokiem
życia - im bliżej środka tego podziału tym chyba gorzej. Ale też i nie znam
nikogo, kto by tego rodzica stracił przed 3 urodzinami.

?

Renata

Ps. A teraz nieproszona rada (wybacz bo to zupełnie nie moja sprawa): znajdź
mu jak najszybciej jakąś fajną matkę zastępczą, kogoś kto będzie w jego
życiu pełnił rolę matki (nie musi to być Twoja partnerka choć tak byłoby
pewnie najlepiej).


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
11.10 Paulinka
12.10 Chiron
12.10 Qrczak
12.10 Chiron
12.10 Ikselka
12.10 Ikselka
12.10 Vilar
12.10 Qrczak
12.10 Qrczak
12.10 Vilar
12.10 medea
12.10 medea
12.10 Aicha
12.10 Qrczak
12.10 Qrczak
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?