Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy? Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?

« poprzedni post następny post »
Data: 2010-10-11 21:01:33
Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:i8vsmg$l7v$...@n...news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości grup dyskusyjnych:i8vrq1$l7v$...@n...news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>>> Dostałeś coś w zamian ? Dlaczego w ogóle masz parcie na zmianę ?
>>>>>> Jakie
>>>>>> są motywy ?
>>>>> Wchodzisz do swojego domu- a tu syf, brud i smród. Nie
>>>>> przeszkadzało Ci to, bo się w czym takim wychowałeś. Jednak trochę
>>>>> już widziałeś wokół jak inni żyją- i chcesz coś zmienić. Już Ci to
>>>>> przeszkadza. Najpierw pewno ogarniesz trochę. Odpoczniesz. Już dużo
>>>>> lepiej, ale tak naprawdę- cały czas jest sporo do zrobienia. No to
>>>>> decydujesz się na kolejną odsłonę czyszczenia stajni Augiasza:-).
>>>>> Znacznie lepiej. Po którymś razie nawet będziesz z siebie
>>>>> zadowolony. I to pewno bardzo. Jest miło, luzik:-). Idziesz do
>>>>> piwnicy- a tam jeszcze nie robiłeś porządków. No cóż- czeka Cię
>>>>> potężna praca- można się nawet załamać. Jednak nie możesz mieć
>>>>> fajnego, czystego domu z kompletnie zasyfioną piwnicą, prawda?
>>>>
>>>> Chiron sorry, że pytam. Nabałaganiłeś w małżeństwie, czy oprócz tego
>>>> miałeś trudne dzieciństwo?
>>>> Pytam w kontekście terapii i naprawiania.
>>>>
>>>
>>> Nikt normalny- z normalnym dzieciństwem, nie będzie "bałaganił w
>>> małżeństwie". Nie mam do naprawienia przeszłości- jak_każdy_człowiek-
>>> nie potrafię jej zmienić. Mogę zmienić dziś siebie- i to robię. Teraz
>>> jestem tym trochę przygnębiony, ale ma mnie kto wspierać:-)
>>
>> Kurde Chiron bałaganią i tacy, co powinni brać przykład. To chyba nie
>> jest IMO zależne od związku własnych rodziców.
>> Myślę, że nasza przeszłość ma bardzo duży wpływ na nasze życie, ale
>> jeszcze większy wpływ ma to, co chcemy w naszym życiu zrobić i jak
>> bardzo jesteśmy zdeterminowani, żeby to osiągnąć.
>
> Dziedziczymy wzorce zachowań- głównie od naszych rodziców. Skoro tak się
> nauczyliśmy żyć- to często nawet nie wiemy, że my możemy inaczej.
> Dopiero jak nam to zaczyna przeszkadzać- skłonni jesteśmy pomyślec o
> zmianie. A ilu ludzi w ogóle ma wolę, żeby się zmienić? Chyba tylko
> niewielu.


Śmiem dyskutować. Mam dwóch braci. Każde z nas jest inne. Każde z nas
inaczej konstruuje swoje życie i zupełnie inaczej podchodzi do świata.
Starszy brat hulaj dusza, opamiętany całkiem niedawno, gdy mu się syn
urodził, młodszy poukładany, konkretny, ma plan pewnie na najbliższych
milion lat, ja to pewnie hybryda ich oboje.
Ta sama mama, ten sam tata.

--

Paulinka

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
12.10 Chiron
12.10 Qrczak
12.10 Chiron
12.10 Ikselka
12.10 Ikselka
12.10 Vilar
12.10 Qrczak
12.10 Qrczak
12.10 Vilar
12.10 medea
12.10 medea
12.10 Aicha
12.10 Qrczak
12.10 Qrczak
12.10 Qrczak
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?