Data: 2015-06-02 18:07:18
Temat: Re: Kiedy ziemniak zabija?
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-06-02 01:32, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> @ pisze:
>
>>>> PS. w moim najblizszym sklepie codziennie sa "swieze" ziemniaczki,
>>>> brudne, uklejone ziemia. Niby wiarygodne. Ale po umyciu widac slady
>>>> poobcinanych pedow - zreszta wystarczy je potrzymac 3 dni w domu
>>>> i pieknie kwitna...
>>>
>>> Ciesz się, bo skoro kiełkują, znaczy nie są pryskane "antykiełkiem".
>>
>> Moze bym sie i cieszyla, gdybym nie wiedziala, ze "kielkujace" ziemniaki
>> swiadcza o ich dlugim i zlym przechowywaniu, a w "kielkach" wlasnie jest
>> najwiecej tej podobno trujacej solaniny.
>
> Nie wiem co to jest ten "antykiełek", ale na pewno jakaś Straszna Trucizna,
> którą ONI chcą nas powyzabijać. Tak jak szczepionkami. Dziadowie nasi nie
> znali żadnego "antykiełka" -- i to jest znakomity powód, byśmy go też nie
> mieli i bali się go jak diabeł święconej wody.
>
> Dziadowie nie wiedzieli za to, co to jest ta solanina, więc na przednówku
> wtrącali pyry poobrywane z kiełków aż im się uszy trzęsły. Dzisiaj ONI
> porobili normy na tę solaninę -- i nawet bezczelnie badają, czy mycie nie
> powoduje czasem tych norm przekroczenia. Kiełkujących nawet nie badają,
> bo jak raz jeden próbował, to mu się wskazówka solaninometru urwała.
> Straty w sprzęcie się pojawiły, trzeba było robić protokół zniszczenia
> instrumentu. Błogosławieni ubodzy duchem i umysłem, albowiem oni zawsze
> znajdą sobie powód do uciechy -- choćby taki, że antykiełkiem nie pryskano.
Dziadowie żyją? Nie! No to i dowód jest!!
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|