Data: 2005-01-21 08:05:01
Temat: Re: Kiszone pomidory
Od: "cysorz" <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:csoug7$eag$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tak więc - dysponuje ktoś sprawdzoną recepturą, czy mam dalej kumpla
> maglować by teściową męczył do skutku ?
Magluj kumpla. I podaj na listę. Też je pamiętam. Nie były faszerowane, i
podobno praca przy nich jest banalna, a skutek przekracza granice wyobraźni.
Takie kiślutkie, takie chłodniutkie, takie... jak ostrygi wlatujące do
organizmu (ostryg nie jadłem, ale sobie wyobrażam je jakoś).
Fe.No.Me.Nal.Ne!
C.
|