Data: 2009-10-15 08:14:26
Temat: Re: Kłamcy...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob wrote:
>>>>>>>>> Stety albo niestety.
>>>>>>>> J�zefinka lubi siebie oszukiwa� i prawi� sobie
>>>>>>>> pochlepstwa, a glob nie pisaďż˝ przeciwko Robakowi tylko
>>>>>>>> odpowiedziaďż˝ na twoje pytanie.
>>>>>>> Poka� mi w kt�rym momencie(prawi� sobie pochlebstwa) bo
>>>>>>> chyba juz ocipia�am z tego wszystkiego.
>>>>>>> Wiesz dziecino ...ja jestem wiekiem ca�kiem m�oda, ale
>>>>>>> konwenanse lubiďż˝ stare i to sie u mnie raczej nie zreformuje.
>>>>>>> A je�li nad interpretowa�am odno�nie ciebie i Robakksa to
>>>>>>> przepraszam.
>>>>>> No przecie� w poprzednim po�cie siebie wychwali�a�, i
>>>>>> stwierdzi�a� �e ty taka nie jeste� jak jaki� tam
>>>>>> panienki, no niestety po tym co
>>>>>> piszesz jesteďż˝.
>>>>> Glob, przestaďż˝ siďż˝ wyglupiaďż˝! Przecieďż˝ Ty masz rzadkie
>>>>> kontakty z panienkami. Sk�d mo�esz wiedzie�, jakie s�? :)
>>>> A od kiedy glob nie ma kontakt�w z panienkami, teraz
>>>> rzeczywi�cie,
>>>> ale wcze�niej raczej hmmmmmm ''�a�uje �e kasy nie
>>>> bra�em'';)))))
>>>> A poza tym glob nie jest �lepy, naprawd� nie dziwi�e�
>>>> si� z kolegami �e kobiety takie skandaliczne wybory
>>>> podejmuj�, wybieraj�c talon na balon, a nie balon. Przecie�
>>>> ta �lepota kobiet jest a� rzucaj�ca si� w oczy. Nawet z
>>>> kolegami chcieli�my za�o�y� pisemko literackie, ale
>>>> sponsor nawali� i chyba dobrze, bo ja wpad�em na ob��dny
>>>> pomys�, �e na swojej stronie b�de si� rozlicza� ze
>>>> swoimi wrogami-- koledzy zapytali - jakimi wrogami--
>>>> odpowiedzia�em-- z kobietami. I zaraz
>>>> jeden Marcin oznajmi� , �e to �adnie i� mi przyszed� do
>>>> g�owy taki fajny pomys�, bo te� ma par� spraw do
>>>> za�atwienia z tymi co do Minia ostatnio przysze�y. Ale widzisz
>>>> sponsor nawaliďż˝.
>>> Ale zaraz, a nie chcia�by� popisa� troch� o kobietach, bo
>>> mnie si� wydaje �e s� do niczego, tak konkretami by�my
>>> wyliczyli dlaczego sďż˝ okropne;
>>> np; Kobieta mizdrz�c si� do szale�stwa, zawsze, wsz�dzie,
>>> przybiera jednocze�nie min� jakby m�czyzna nic jej nie
>>> obchodzi�. I m�wi;--- ach, ja tylko tak dla estetyki! Kto
>>> uwierzy k�amstwu zbyt jawnemu?
>>> Czyli mamy raz = zak�amane.
>>> Teraz twoja Micha�ku;)
>> Wiesz co? Poniewa� jestem m�czyzn�, to �mia�o mog�
>> powiedzie�, jak zak�amani s� faceci. Na przyk�ad do swoich
>> kobiet, z kt�rymi co� tam razem tworz�. Mia�bym zatem
>> odm�wi� kobietom prawa do konfabulacji? Po jasna choler� Ci
>> kobieca szczero��? Wi��e tylko r�ce, a co za tym idzie -
>> zobowi�zuje. ;D
> Ależ ja nie mówię że kobiety nie mogą demaskować, ale po tobie Michaś
> znowu dostrzegam układanie się w kłamstwie, aby tylko nie zrobić
> przykrości, wiesz przez taką postawę dużo związków przegrywa, bo na
> udawaniu buduje się dom od strony dachu, a takie domy się zawalają.
Myślę, że jestem pod tym względem realistą. Posiadam cenną moim zdaniem
umiejętność (wiem, chwalę się) akceptowania kłamstw ludzi z mojego
otoczenia. To znaczy, że "pozwalam" ludziom kłamać. Sam staram się nie
kłamać bez istotnej potrzeby, ale to moja odpowiedzialność. Inni mają swoją.
Jeśli ktoś wprowadza mnie w błąd, widocznie ma taką potrzebę - a ja staram
się najwyżej odkryć, co mogło tą potrzebą być. Wtedy życie jest bajką, można
powiedzieć. O wiele mniej frustracji i dyskomfortu.
Przecież z natury jesteśy kłamczuchami. Jeśli kłamstwo jest w jakikolwiek
sposób uzasadnione, to czyż nie pomaga nam w życiu? Uważam, że to nieprawda
i wielkie nadużycie, jakoby jedynie prawda nas wyzwalała.
Mój dom mimo wielu, wielu kłamstw, jakich był świadkiem - trwa i nie
wygląda, żeby miał się zamiar zachwiać. :)
A co do kobiet w kłamstwie, to mam wrażenie, że parytet mężczyzn jest w tym
procederze zachowany.
--
pozdrawiam
michał
|