Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdng1qtgdbz1$.62cd2k8qcs3i.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 19 Oct 2010 22:26:11 +0200, Paweł napisał(a):
>
>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:i9kuir$g6r$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1hio4mw9fal81.psh00amniqii.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 22:01:44 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:13w0v19of0qr.c8xhweejbgcq.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:57:24 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> A w temacie samolotów pasażerskich
>>>>>>> do bani, podobno nie są do bani - tak słyszałem.
>>>>>>
>>>>>> Najprawdopodobniej najlepsze samoloty na swiecie?
>>>>>> ;-P
>>>>>
>>>>> Dokładnie. Nie wierzyć w to co mówią. Jak kiedyś leciałem LOT-em to mi
>>>>> uszy
>>>>> zatykało przy wznoszeniu i opadaniu, co jednoznacznie świadczy że
>>>>> samolot
>>>>> był dziurawy ;)
>>>>>
>>>> To tylko wrażliwość na zmiany ciśnienia.
>>>
>>> Zgadza się. Ale tak serio mówiąc, zmiany ciśnienia wewnątrz kadłuba
>>> biorą
>>> się głównie z jego nieszczelności.
>>
>> Oo. Serio? To nie wiedziałem
>>
>> P.
>
> Ja raczej myslałam, ze z powodu nagłego opadania i wznoszenia.

No tak. Bo to wszystko jest ze sobą powiązane. Jeśli weźmiesz pustą szklaną
butelkę, przyłozysz do ust i zassasz z niej powietrze a następnie oderwiesz
od ust, usłyszysz jak buteleczka zassysa "brakujące" powietrze do środka.
Tak samo jest z nagłą zmianą wysokości. Im wyżej tym mniejsze ciśnienie
(gęstość powietrza), a w samolocie ciśnienie takie jak było na ziemi, a więc
powietrze jest wysysane z samolotu poprzez wszelkiego rodzaju
nieszczelności. Trochę tam klimatyzacja rekompensuje. Analogicznie jest przy
schodzeniu, tylko wtedy to samolot zasysa powietrze ponieważ wewnątrz jest
mniejsze ciśnienie niż na zewnątrz w miarę opadania. Z tego wniosek że
czasem w celach dydaktycznych warto opróżnić butelkę do dna ;)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.