Data: 2002-09-10 08:40:50
Temat: Re: Kłopot z szfagrem:-(, bardzo, bardzo długie dla wytrzymałych
Od: "Variete" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Doruniu!
Daj sobie spokoj z tym szwagrem. Niech sobie żyje w swojej bezduszności z
dala od Twojej rodziny. W takich sytuacjach ja mam stosunek podobny do tego
jaki ma Twój mąż - oddalić się od osobnika na mzliwie bezpieczną odległość.
Nie próbój go zmieniać, bo Ci się to nie uda :-(.
Moim zdaniem Ty, Twoja rodzina, Twoje dzieci (świadomie piszę w liczbie
mnogiej:-) ) jesteście wrazliwymi, uświadomionymi ludzmi i takimi
powinniście zostać.
Pozdrawiam. Variete.
|